Polska może produkować więcej żywności. Świat jej potrzebuje

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
19-05-2022,10:25 Aktualizacja: 19-05-2022,10:45
A A A

Na świecie zaczyna brakować żywności, wiele krajów jest na granicy głodu. Polska powinna zwiększyć produkcję żywności - powiedział po posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP jej przewodniczący Jan Krzysztof Ardanowski.

- Możliwe są ruchy migracyjne i niepokoje społeczne wynikające z głodu. W związku z tym kraje, które mają możliwość produkowania żywności nie powinny jej z jakiś względów ograniczać. Polska mimo słabszych gleb i problemów z wodą może produkować więcej - mówił były minister rolnictwa.

Jan Krzysztof Ardanowski, Rada ds. Wsi i Rolnictwa, bezpieczeństwo żywnościowe Polski, wojna w Ukrainie

Ardanowski: państwo musi strategicznie zarządzać rynkiem żywności

Jan Krzysztof Ardanowski po posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Narodowej Rady Rozwoju ocenił, że państwo w większym stopniu musi strategicznie zarządzać rynkiem żywności. Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyło się...

Posiedzenie Rady poświęcone było analizie, jakie działania powinno podjąć krajowe rolnictwo wobec kryzysu żywnościowego na świecie. Dyskusja odbyła się w obecności Henryka Kowalczyka, ministra rolnictwa.

Rada przeanalizowała kilka branż m.in., rynek zbóż i roślin oleistych. Ukraina jest dużym producentem tych surowców, ale jest problem z ich wywiezieniem. Polska złożyła deklarację w sprawie pomocy w eksporcie ziarna.

Według Ardanowskiego, zboże może być transportowane poprzez polskie porty, ale wcześniej musi być dostarczone na granicę koleją. By taki przewóz mógł się odbywać płynnie, potrzebne są inwestycje w budowę tzw. suchego portu, czyli stacji umożliwiającej przeładunek z wagonów ukraińskich na polskie. Jest to konieczne ze względu na inną szerokość torów kolejowych.

Zdaniem polityka istotną role może odegrać spółka "Elewarr", ponieważ dysponuje możliwościami przechowalniczymi, ma elewatory w różnych regionach Polski, w tym w pobliżu ukraińskiej granicy.

Henryk Kowalczyk, ceny żywności, walka z inflacją, wojna w Ukrainie, bezpieczeństwo żywnościowe

Kryzys zbożowy nadchodzi. Żywność będzie coraz droższa

Jeśli wojna w Ukrainie nie wygaśnie, to będzie w pewnym sensie kryzys zbożowy, co oznacza, że ceny na rynkach światowych wrosną i będzie to kolejny impuls inflacyjny, światowy impuls inflacyjny - ocenił Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa. - Moim...

Szef Rady zaznaczył, że niektórzy wyrażali wątpliwość inwestowania w infrastrukturę przeładunkową, kolejową czy w budowę terminala zbożowego w którymś z portów. Pytali, co się stanie gdy Ukraina odblokuje swoje porty. - Nasze związki z Ukrainą będą trwać dziesiątki lat. Dlatego inwestycje także w przyszłości mogą służyć współpracy z Ukrainą - stwierdził.

Podczas spotkania omawiano także kwestie produkcji drobiu w Polsce (jesteśmy największym wytwórcą w Europie). Jeżeli chcemy utrzymać tę dynamikę potrzebne są także rozwiązania prawne. Polityka KE dotycząca dobrostanu zwierząt i eliminowania niektórych sposobów uboju uderzy bardzo mocno w nasz sektor drobiarski, który nie będzie w stanie ponieść kosztów zmian.

- Krajowy Plan Strategiczny nie jest w stanie zrealizować wszystkich pomysłów Komisji Europejskiej. Nie ma możliwości zbudowania planu tak, by połączył oczekiwania UE i potrzeby polskiego rolnictwa. Unia chce znieść cła na wszystkie produkty spożywcze z Ukrainy, my musimy zabezpieczać interesy naszych kluczowych sektorów, żeby się nie okazało, że pomagając Ukrainie zniszczymy polskie rolnictwo, a to zagrożenie w przypadku drobiarstwa jest bardzo wyraźne - powiedział Ardanowski.

Rada rozmawiała także o niszowym sektorze rynku alkoholi. W sytuacji, gdy wiele krajów zrezygnowało z zakupu rosyjskiej wódki, w to miejsce mogłaby wejść polskie trunki, które są dobrej jakości. - Jesteśmy największym producent wódek w UE i ten alkohol może stać się naszą wizytówką - podsumował były minister rolnictwa.
 

Poleć
Udostępnij