Owoce i warzywa pod lupą sanepidu. Co wykryli inspektorzy?
Państwowa Inspekcja Sanitarnej podsumowała działania w zakresie kontroli hurtowej sprzedaży warzyw i owoców. Jakie były nieprawidłowości?
„W czasie, kiedy na terenie całego kraju obrót świeżymi warzywami i owocami był bardzo intensywny (od 16 maja do 31 sierpnia), organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej prowadziły szczegółowe kontrole tych produktów, ukierunkowane głównie na owoce i warzywa pochodzące z importu. Kontrole podejmowano we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Inspekcją Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych” – przekazuje w komunikacie Główny Inspektorat Sanitarny (GIS).
MRiRW wdroży przepisy UE o jakości handlowej owoców i warzyw
Co sprawdzali inspektorzy?
Jak w nim dodano, kontrole objęły przede wszystkim identyfikowalność, oznakowanie produktu oraz ocenę dokumentacji towarzyszącej. Pracownicy sanepidu pobierali także próbki żywności do badań laboratoryjnych oraz sprawdzali warunki higieniczne sprzedaży warzyw i owoców.
W okresie od maja do końca sierpnia:
- przeprowadzono 1513 kontroli sanitarnych,
- skontrolowano 1492 punkty sprzedaży hurtowej owoców i warzyw, w tym 974 hurtownie i magazyny,
- pobrano 567 próbek warzyw i owoców do badań laboratoryjnych, głównie w kierunku pozostałości pestycydów oraz m.in. metali szkodliwych dla zdrowia czy zanieczyszczenia azotanami.
„Zdyskwalifikowano 8 próbek warzyw i owoców (ok. 1,4 proc. pobranych) z uwagi na przekroczenie dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydów (NDP)” – informuje GIS.
Brak czystości i orzeczeń
Według jego danych, w 137 obiektach odnotowano naruszenia przepisów prawa żywnościowego, w 10 przypadkach uchybienia te dotyczyły niewłaściwego lub braku oznakowania w zakresie kraju pochodzenia sprzedawanych luzem warzyw i owoców.
Stwierdzono przypadki braku dokumentów umożliwiających identyfikację dostawców sprzedawanych owoców i warzyw.
Potwierdzono także przypadki nieprawidłowości w zakresie warunków higienicznych, jakie są wymagane przy wprowadzaniu do obrotu żywności, w szczególności:
Duży problem z napływem warzyw szklarniowych ze Wschodu. Kołodziejczak zapowiada działania
- brak bieżącej czystości i porządku,
- niewłaściwy stan sanitarno-techniczny pomieszczeń, urządzeń i wyposażenia,
- nieprawidłowe przechowywanie środków spożywczych,
- brak przestrzegania procedur i instrukcji opracowanych w ramach GHP i GMP i na zasadzie systemu HACCP,
- brak orzeczeń lekarskich dla celów sanitarno-epidemiologicznych u osób pracujących w styczności z żywnością,
- prowadzenie działalności bez zatwierdzenia lub wpisu do rejestrów zakładów podlegających urzędowej kontroli organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Były grzywny i decyzje
„W przypadku stwierdzenia ww. nieprawidłowości, podejmowane były działania egzekwujące usunięcie naruszeń, m.in. pracownicy inspekcji wydawali polecenia pokontrolne, nakładali grzywny lub wszczynali postępowania administracyjne w celu wydania decyzji nakazującej podjęcie działań niezbędnych do zapewnienia zgodności z przepisami prawa żywnościowego lub nałożenia kary pieniężnej. Pracownicy inspekcji nie zgłaszali problemów we współpracy z przedstawicielami kontrolowanych obiektów” – przekazuje GIS.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś