Kolejna ofiara pożaru traw. Były też poparzenia i płonący od traw budynek
W Łódzkiem strażacy po ugaszeniu pożaru traw odkryli zwłoki mężczyzny. W innych miejscach też było blisko tragedii, bo np. płomienie z wypalanych nieużytków przeniosły się na budynek czy też poparzyły seniorkę.
„Po godz. 17 w Nieborowie (pow. łowicki) doszło do 2. pożaru traw w naszym województwie, w którym zginął człowiek” – przekazała w miniony wtorek (11 marca) Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Pierwszy zakończony tragedią pożar traw w tym roku. Strażacy znaleźli zwęglone ciało
Strażacy znaleźli zwęglone zwłoki
Dodała, że pożar objął niewielki teren, bo około 400 m kw., i został szybko opanowany przez 2 zastępy z jednostki OSP Nieborów i 1 zastęp z JRG Łowicz.
Jak podał lokalny portal lowiczanin.info.pl, w ugaszonej trawie strażacy odnaleźli częściowo zwęglone zwłoki mężczyzny. Okazało się, że zmarłym był 85-latek. W sprawie tego zdarzenia wszczęto postępowanie prokuratorskie mające wyjaśnić jego przyczyny i okoliczności.
To trzecia ofiara śmiertelna tegorocznych pożarów traw w Polsce.
Pożar trawy przeniósł się na budynek
Tragiczne w skutkach mogło być też zdarzenie w powiecie ryckim (woj. lubelskie), gdzie 65-latek postanowił spalić pozostałości suchej trawy zebrane po wiosennych pracach porządkowych. Nie udało mu się zapanować nad płomieniami, które błyskawicznie przeniosły się na posesję sąsiada. Zapaliły się krzewy rosnące przy ogrodzeniu, a następnie dach budynku.
- Na szczęście w wyniku tego pożaru nikt nie ucierpiał i doszło jedynie do strat materialnych w postaci uszkodzenia dachu budynku oraz spalenia krzewów. Teraz sprawca pożaru odpowie za popełnienie wykroczenia – poinformował 11 marca asp. Łukasz Filipek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rykach.

Pożar traw. Policjanci przyłapali podpalacza
Seniorka z poparzeniami rąk i nogi
Na terenie powiatu buskiego (woj. świętokrzyskie) tylko w miniony poniedziałek (10 marca) policjanci byli 4 razy wzywani do pożarów traw. Między innymi mieszkańcy podbuskich Siesławic alarmowali, że kobieta rozpaliła ogień na polu i nie panuje nad nim.
„Zdesperowana seniorka próbowała gasić pożar własnymi rękami, w wyniku czego doznała poparzeń obu rąk i nogi. Pożar, który przeniósł się już na sąsiednią działkę, ugasili strażacy. Także oni zaopatrzyli kobiecie poparzone miejsca” – relacjonowała buska KPP.
Z kolei po wysłaniu patrolu do Wełcza zastał on tam 77-latkę, która wypalała suchą trawę i także nie zapanowała nad ogniem. Płomienie strawiły dwa ozdobne krzewy i uszkodziły ogrodzenie sąsiada. Ta interwencja zakończyła się dla kobiety mandatem karnym.
Nieudane wiosenne porządki u 63-latka
Również policjanci z Łańcuta (woj. podkarpackie) już kilkakrotnie w marcu byli wzywani do pożarów traw. Na przykład 10 marca w Rakszawie, ze względu na silny wiatr, ogień szybko rozprzestrzenił się i objął około 1,5 ha terenu nieużytków. Strażacy po prawie 2 godzinach opanowali powstały pożar.

Wypalanie traw. Tylu rolników objęły sankcje finansowe od ARiMR
„Jak ustalili funkcjonariusze, ogień został zaprószony przez 63-letniego mieszkańca gminy Rakszawa. Mężczyzna, robiąc wiosenne porządki, postanowił spalić zalegające na działce pozostałości roślinne. Silny wiatr spowodował jednak gwałtowne rozprzestrzenienie się ognia i pożar suchych traw na sąsiadujących działkach. W sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające” – przekazała KPP w Łańcucie.
Ogromny wzrost liczby pożarów traw
Stróże prawa i strażacy przypominają, że wypalanie pozostałości roślin, traw, łąk, nieużytków, rowów czy trzcinowisk jest zabronione i karalne. Takie działanie może przerodzić się w pożar zagrażający ludziom i ich majątkom, a także wyrządza znaczne szkody przyrodzie. Dodatkowo rolnikom zagraża za to utrata części lub całości dopłat bezpośrednich.
Tymczasem - jak podała 11 marca Państwowa Straż Pożarna - w 2025 roku odnotowano 8535 pożarów traw, co stanowi drastyczny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem. O tej samej porze w 2024 roku liczba ta wynosiła 2035, co oznacza ponad czterokrotny wzrost liczby interwencji.
„Sytuacja jest wyjątkowo niepokojąca, a skala zagrożenia stale rośnie” – ostrzegli strażacy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl