Ogromne straty po pożarze. Policja zatrzymała podpalaczy
Tymczasowy areszt dla 20-latka i policyjny dozór w stosunku do jego 21-letniego kompana - to decyzja sądu wobec podejrzanych o podpalenie gospodarstwa w miejscowości Lubnia (pow. chojnicki, woj. pomorskie).
Ten pożar miał miejsce 18 listopada br. W ogniu stanął budynek inwentarski z kompleksem pomieszczeń hodowlanych, który ostatecznie uległ niemal całkowitemu spaleniu.
Nastolatek podpalił stodołę i słomę. Ponad 70 tys. zł strat
"Zaraz po ugaszeniu pożaru do działań przystąpili policjanci, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, ustalali i przesłuchali świadków. Na miejscu pracował również powołany biegły z zakresu pożarnictwa" - podaje Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach.
Wyszło na to, że płomienie pojawiły się w gospodarstwie w wyniku podpalenia. Praca śledczych doprowadziła do zatrzymania pod koniec grudnia dwóch sprawców.
"Zebrane w sprawie materiały pozwoliły na przedstawienie im zarzutów dotyczących sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób i mienia w wielkich rozmiarach. Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 20-latka, a wobec 21-letniego mężczyzny zastosował dozór policyjny. Podpalaczom grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności" - informuje chojnicka komenda.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl