Nastolatek podpalił stodołę i słomę. Ponad 70 tys. zł strat
Przed sądem rodzinnym stanie 16-letni mieszkaniec powiatu malborskiego (woj. pomorskie), który dwukrotnie podpalił budynek stodoły oraz stertę słomy na polu. Rolnicy ponieśli przez niego spore straty.
Wszystko zaczęło się 21 marca, kiedy to późnym wieczorem dyżurny malborskiej komendy został powiadomiony o palącym się budynku gospodarczym w miejscowości na terenie powiatu.
Podpalił stóg z balotów, bo lubi patrzeć na duży ogień
Nieco później - w nocy 25 marca - po raz kolejny dyżurny komendy w Malborku skierował policjantów do zgłoszenia o pożarze tej samej stodoły. Wówczas ustalili oni, że przyczyną tego zdarzenia było podpalenie przy użyciu substancji łatwopalnej. Pokrzywdzony rolnik wycenił straty na około 30 tys. złotych.
Z kolei 20 kwietnia na tym terenie w ogniu stanęła sterta słomy na polu, gdzie również wezwano stróżów prawa. W sumie spaliło się 297 ton słomy o wartości ponad 41 tys. złotych.
Malborscy kryminalni przez cały ten czas prowadzili szeroko zakrojone działania operacyjne, by znaleźć sprawcę.
"Podpalaczem okazał się 16-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Nieletni przyznał się do tych podpaleń. Teraz za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym" - poinformowali mundurowi.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl