NIK znalazła sporo nieprawidłowości w kwestii spółek wodnych. W jednej obowiązuje statut z 1967 roku
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, obowiązujący model finansowania i nadzorowania działalności spółek wodnych nie sprzyjał skutecznej i racjonalnej realizacji przypisanych im zadań.
W swoim raporcie na ten temat NIK przypomina, że zgodnie z Prawem wodnym, utrzymanie urządzeń melioracyjnych należy do właścicieli gruntów. Systemy melioracyjne wymagają regularnych i systematycznych prac, a poszczególne urządzenia wodne mogą znajdować się na gruntach wielu osób. Spółki wodne mają natomiast ułatwiać koordynację i współpracę w utrzymaniu systemów melioracyjnych. W Systemie informacyjnym gospodarowania wodami (SIGW) zarejestrowanych było 3 141 spółek wodnych (wg stanu na 15 lutego 2023 r.).
Ze spółkami wodnymi i urządzeniami melioracyjnymi nie jest najlepiej. Resort infrastruktury zapowiada nowe przepisy
„Spółki wodne, w odróżnieniu od osób indywidualnie utrzymujących urządzenia melioracyjne, mogą korzystać z państwowych dotacji. W latach 2019-2022 na ten cel przeznaczono prawie 179 mln zł. Dodatkowo spółki wodne mogą starać się o dofinansowanie z budżetu samorządu terytorialnego oraz Unii Europejskiej” – wskazuje NIK.
Swoją kontrolą objęła ona 10 spółek wodnych i 10 starostw powiatowych. Kontrola miała odpowiedzieć na pytanie, czy spółki wodne prawidłowo i gospodarnie wykorzystały otrzymane środki publiczne oraz czy starostowie sprawowali skuteczny nadzór nad ich działalnością.
Nieskuteczny nadzór nad spółkami
„Skontrolowane spółki wodne na ogół prawidłowo i gospodarnie wykorzystywały środki publiczne. Jednak w ocenie NIK nadzór starostów nad spółkami wodnymi był nieskuteczny. Krytycznie oceniono funkcjonujący model finansowania i nadzorowania działalności spółek wodnych. Łączna kwota pozyskanych środków publicznych przekazanych spółkom wyniosła 4,7 mln zł, co stanowiło 55,1 proc. ogółu przychodów tych spółek” – informuje NIK.
Nadzór nad spółkami wodnymi dla gmin? Resort: Samorządy się sprzeciwiły
Jak dodaje, nieprawidłowości związane z wykorzystaniem środków publicznych wystąpiły w dwóch spółkach wodnych i dotyczyły łącznej kwoty 580,4 tys. zł. Jedna ze spółek, pomimo otrzymania w 2020 r. dotacji wyższej niż niezbędna do realizacji zadań określonych w Prawie wodnym, nie zwróciła w wymaganym terminie części dotacji, która nie została wykorzystana do końca roku budżetowego. Stanowiło to naruszenie ustawy o finansach publicznych. Pieniądze nie zostały zwrócone również do czasu zakończenia kontroli NIK (24 kwietnia 2023 r.). Z kolei inna spółka, wydatkując otrzymane środki publiczne w łącznej kwocie 465,8 tys. zł, dokonała wyboru prac konserwacyjnych z pominięciem jakiejkolwiek procedury zapewniającej konkurencyjność ofert.
Problem ze składkami członkowskimi
Z raportu Izby wynika, że spółki wodne w różnym zakresie wykonywały prace melioracyjne. Dwie spółki corocznie prowadziły prace na całej długości rowów. Pozostałe obejmowały pracami w poszczególnych latach od ok. 30 do ok. 60 proc. długości rowów. Ale też działania jednej ze sprawdzanych spółek obejmowały jedynie ok. 2 proc. długości rowów.
Spółki wskazywały na trudności związane z funkcjonowaniem. Najczęściej wymieniane były wśród nich: niewystarczające środki finansowe; problemy ze ściągalnością składek członkowskich; trudności z dostępem do ewidencyjnych baz danych (z uwagi m.in. na odpłatność) celem ustalenia m.in. właścicieli działek objętych działalnością spółki (następców prawnych członków spółki).
WIR: obecne gospodarowanie zasobami wodnymi się nie sprawdziło. Potrzebne zmiany
Statut spółki niezmieniony od 1967 r.
„Wszyscy skontrolowani starostowie wiedzieli ile spółek wodnych zarejestrowanych jest na terenie ich powiatu. Gorzej było z nadzorem działalności tych spółek. Liczba zarejestrowanych spółek w powiatach objętych kontrolą wynosiła 87. W trakcie kontroli ustalono, że jedna ze spółek zajmowała się działalnością w zakresie odprowadzania i oczyszczania ścieków, czyli nie realizowała innych zadań wynikających z Prawa wodnego (art. 441 ust. 3), a 28 nie prowadziło żadnej działalności” – wytykają kontrolerzy.
Dodają, że w latach 2019-2022, na terenie powiatów objętych kontrolą, powstała jedna spółka wodna. Mimo, że jej statut zawierał zapisy niezgodne z prawem (wygaśnięcie członkostwa uzależniano od podjęcia uchwały w tej sprawie przez zarząd spółki, co ograniczało swobodę wystąpienia z niej), to starosta właściwy zatwierdził ten statut w drodze decyzji.
W ogóle aż 50 z 58 spółek wodnych działających na terenie skontrolowanych powiatów prowadziło działalność w oparciu o statuty uchwalone w latach poprzedzających wprowadzenie obowiązującego Prawa wodnego. Skrajnym przykładem jest w tym gronie spółka wodna, której statut uchwalono w 1967 r. i od tego czasu nie wprowadzono w nim żadnych zmian.
Zgromadzone zasoby do wykorzystania w trakcie suszy. Potrzebny plan gospodarki wodnej dla rolnictwa
Wnioski do resortu infrastruktury
„Nieskuteczna i nierzetelna realizacja obowiązków nadzorczych wynikała najczęściej z braku wystarczającego przygotowania starostw do realizacji powierzonych im zadań. Żaden pracownik ze skontrolowanych starostw nie uczestniczył w szkoleniu, którego tematyka obejmowałaby zagadnienia związane z funkcjonowaniem spółek wodnych. Według starostów, narzędzia umożliwiające pracownikom aktualizowanie niezbędnej wiedzy to dostęp do bazy LEX bądź konsultacje z obsługą prawną urzędów” – raportuje NIK.
W związku w wynikami kontroli Izba skierowała wnioski do ministra infrastruktury o rozważenie podjęcia działań legislacyjnych zmierzających do:
- wprowadzenia obowiązku sporządzania przez wyspecjalizowany organ (PGW Wody Polskie), we współpracy z zainteresowanymi podmiotami, lokalnych/regionalnych planów utrzymania urządzeń melioracji wodnych;
- wyposażenia starostów w instrumenty prawnego oddziaływania na spółki wodne w celu dostosowania niezgodnych z prawem statutów do obowiązujących przepisów, a także rozszerzenia katalogu przyczyn umożliwiających rozwiązanie spółki wodnej przez organ sprawujący nadzór nad tą spółką, w sytuacji trwałego zaprzestania przez nią działalności.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś