Nadzór nad spółkami wodnymi dla gmin? Resort: Samorządy się sprzeciwiły
Dalsze prace w kierunku przejęcia przez gminy obowiązków w zakresie utrzymania infrastruktury melioracji szczegółowej wymagają wypracowania przez samorządy jednolitego stanowiska w tej sprawie – ocenia wiceminister rolnictwa Anna Gembicka.
W imieniu resortu odpowiedziała ona na interpelację poselską dotyczącą utrzymania urządzeń melioracji wodnych, z rowami melioracyjnymi na czele. Chodziło o zaniedbania w tym zakresie, kondycję spółek wodnych i potencjalną zmianę przepisów, która pozwoliłaby gminom na przejęcie utrzymania infrastruktury melioracji szczegółowej na ich terenie.
Gembicka podkreśliła przede wszystkim, iż zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej oraz odpowiednim rozporządzeniem szefa rządu, sprawy dotyczące gospodarki wodnej należą do właściwości ministra infrastruktury. Jednocześnie zapewniła, że zasygnalizowany problem jest jej znany. A Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zgłaszało nawet propozycje zmiany przepisów ustawy Prawo wodne w zakresie dotyczącym poprawy ściągalności składek członkowskich w spółkach wodnych.
Bez spółek wodnych będą kłopoty. Resort obiecuje "narzędzia i finanse"
Jak podkreśliła, w jej ocenie dalsze prace nad zmianą przepisów w kierunku przejęcia przez gminy obowiązków w zakresie utrzymania infrastruktury melioracji szczegółowej, działającej na ich terenie, wymagają wypracowania przez samorządy jednolitego stanowiska w tej sprawie. Następnie powinno ono być przekazane do Ministerstwa Infrastruktury, które aktualnie kontynuuje prace nad projektem ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy.
- Ze strony resortu rolnictwa chcę potwierdzić otwartość na każde rozwiązanie, które będzie służyć poprawie gospodarki wodnej na terenach wiejskich - podsumowuje Anna Gembicka.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś