Niebezpieczne składowisko w budynkach byłego PGR. Jest akt oskarżenia
Prokuratura Okręgowa w Legnicy (woj. dolnośląskie) zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej, składującej niebezpieczne odpady w obiektach dawnego PGR.
25 czerwca 2021 roku funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach ustalili, że w miejscowości Mieszków znajduje się nielegalne składowisko odpadów niebezpiecznych.
Tysiące ton odpadów w byłych kurnikach. Trzeba uważać na najemców
Z uzyskanych informacji wynikało, że w ciągu kilku dni ma zostać podpalone. Policjanci niezwłocznie udali się zatem na miejsce i zabezpieczyli je.
Następnie wykonano oględziny z udziałem biegłego z zakresu ochrony środowiska.
- Jak ustalono w pomieszczeniach po byłym Państwowym Gospodarstwie Rolnym, sąsiadujących z budynkami mieszkalnymi, składowane były beczki z chemikaliami, pojemniki typu mauser, opakowania detaliczne, a także uszkodzone worki typu big-bag. W beczkach i pojemnikach znajdowały się odpady łatwopalne i rakotwórcze, a sposób ich przechowywania stwarzał zagrożenie dla środowiska oraz wywoływał zagrożenie pożarowe. Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn zajmujących się pilnowaniem składowiska - przypomina Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W toku śledztwa ustalono, że odpady (m.in.: farby, lakiery, kleje, uszczelniacze) w Mieszkowie zgromadziła grupa przestępcza w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Odpady zakopywał pod wybiegiem dla koni. Jest akt oskarżenia
- W zabudowaniach mieszkalnych położonych w sąsiedztwie składowiska, mieszkała krewna jednego z członków grupy i wiele innych osób. To oskarżony członek grupy był właścicielem nieruchomości, w których składowano nielegalnie odpady - wskazuje rzeczniczka legnickiej prokuratury.
Kolejne nielegalne składowisko odkryto podczas przeszukania przeprowadzonego przez stróżów prawa 8 września 2021 roku na posesji w Chojnowie. W pomieszczeniach magazynowych, należących do jednego z członków grupy były beczki i pojemniki z chemikaliami.
Prokurator oskarżył wszystkich członków grupy o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach przez transport, gromadzenie i składowanie bez zezwolenia właściwego organu oraz wbrew przepisom odpadów w Mieszkowie. Dwie osoby zostały ponadto oskarżone o nielegalne składowanie odpadów niebezpiecznych w Chojnowie.
Opony i chemikalia na polach i w lasach. Rolnicy mają duży problem
Trzech oskarżonych jest tymczasowo aresztowanych - dwóch w tej sprawie, a trzeci w postępowaniu karnym innej prokuratury. Wobec dwóch innych podejrzanych sądy odwoławcze uchyliły zastosowane tymczasowe aresztowanie. Wobec jednego podejrzanego stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.
- Za pierwsze przestępstwo grozi wszystkim oskarżonym kara pozbawienia wolności od 7 miesięcy do lat 12, a za drugie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - podsumowuje Lidia Tkaczyszyn.
Abstrahując od tej sprawy, warto przypomnieć ostrzeżenie śledczych dla rolników i właścicieli budynków po gospodarstwach o ostrożność przy zawieraniu umów wynajmu obiektów.
Są to bowiem łakome kąski dla przestępców, którzy po podrzuceniu niebezpiecznych odpadów, za których utylizację wzięli pieniądze, znikają jak kamfora, zostawiając z poważnym problemem gospodarzy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl