Modernizacja gospodarstw. Zakup maszyn wykreślony?
Wracamy do uwag samorządu rolniczego zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych projektu Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Jedna z nich dotyczy dotacji na zakup maszyn, czyli jednej z najbardziej pożądanych form pomocy.
Według Krajowej Rady Izb Rolniczych, w Planie nie przewidziano naboru dla osób, które planują zakup maszyn i urządzeń rolniczych potrzebnych do funkcjonowania gospodarstwa, np. przyczep czy ciągników rolniczych.
Sporo wniosków na "Modernizację" wciąż do rozpatrzenia
"Program skierowany jest jedynie na budowę budynków lub ich modernizację - obszar a lub dla gospodarstw ekologicznych- obszar b oraz na ‘Inwestycje przyczyniające się do ochrony środowiska i klimatu’. Działanie to powinno być w formie dotychczasowej, czyli działania ‘Modernizacja gospodarstw rolnych’, które w perspektywie 2014-2020 dawało taką możliwość, aby można było zakupić zarówno urządzenia służące poprawie ochrony środowiska, jak również maszyny potrzebne do funkcjonowania w gospodarstwie" - wskazuje KRIR.
Jednocześnie w ocenie rolniczego samorządu należy zwiększyć limit pomocy na maszyny/urządzenia do 300 tys. zł jak było w PROW 2007-2013 (od 2015 roku jest 200 tys. zł).
Według izb rozważane działania (interwencje) dotyczące "Inwestycji w gospodarstwach rolnych zwiększających konkurencyjność", dyskryminują ponadto potencjalnych beneficjentów, czyli osoby powyżej 40 lat.
"Osoby te w obecnej perspektywie w tym działaniu nie otrzymają punktów za wiek i niejednokrotnie nie uzyskują wymaganej, niezbędnej, minimalnej liczby punktów. Zatem nie mogą być beneficjentami tego działania. Dodatkowo, nawet jeśli uda im się zebrać wymagane punkty progowe, nie otrzymują wyższego poziomu dofinansowania, jak u młodych rolników (60 proc.). A są to osoby również perspektywiczne, chcą rozwijać swoje warsztaty pracy, utrzymywać swoje rodziny. Przecież wielu z nich do emerytury zostaje jeszcze ćwierć wieku" - argumentuje rolniczy samorząd.
4 godziny na przyoranie obornika? Izby biją na alarm
Jego zdaniem należy stworzyć takie kryteria, aby osoba po 40. roku życia mogła uzyskać przynajmniej minimalną liczbę punktów umożliwiającą skorzystanie z działania. Na przykład punkty można by przyznawać wprost proporcjonalnie do wieku, gdzie 40-latek otrzyma 1 pkt., 50-latek - 0,5, a 65 - 0.
Jeśli chodzi z kolei o "Premię na rozwój małych gospodarstw", za zbyt wyśrubowany uważa KRIR wymóg osiągnięcia co najmniej 30-procentowego wzrostu wartości sprzedaży produktów w stosunku do roku bazowego.
"W obecnej perspektywie, w stosownych działaniach, wzrost GVA był o minimum 10 proc. (Modernizacja), SO – 20 proc. (Restrukturyzacja). Proponowany wzrost jest zbyt drastyczny. Wydaje się, iż odpowiednim będzie 20 proc. i taki proponujemy. Ponadto zbyt rygorystyczne są preferencje wyboru operacji. Bezzasadne jest wykluczenie gospodarstw produkujących trzodę chlewną. Nieprawdą jest, że wszystkie mniejsze gospodarstwa mają problem z utrzymaniem wymogów bioasekuracyjnych" - przekonuje KRIR.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś