Mimo wysiłków, wychodzi "dokładka" do hektara. Brak opłacalności produkcji rolnej to wyzwanie dla nowego ministra
Brak opłacalności produkcji rolniczej znalazł się na czele „Katalogu pilnych spraw”, który został przekazany przez Wielkopolską Izbę Rolniczą (WIR) nowemu ministrowi rolnictwa Czesławowi Siekierskiemu.
WIR podkreśliła w swoim wystąpieniu, że ceny skupu płodów rolnych wróciły do stanów sprzed pandemii COVID-19 oraz agresji Rosji na Ukrainę, podczas gdy ceny środków produkcji, w tym nawozów, środków ochrony roślin oraz energii - pozostają na bardzo wysokim poziomie. Spowodowało to zdecydowany spadek rentowności większości kierunków produkcji rolniczej i jednoczesny brak perspektyw na szybką poprawę tej sytuacji.
Opłacalność produkcji wszystkich zbóż ciągle pod kreską. "Wiele skupów nie ma żadnych ofert dla rolników"
„Płynność finansowa gospodarstw rolnych jest zagrożona i tylko w niewielkim stopniu podtrzymywana przez dopłaty rządowe, które finalnie, ze względu na zasady przyznawania, dostępne są niestety dla niedużej grupy rolników. Dodatkowo w ostatnim czasie rolnicy otrzymali bardzo niskie zaliczki na dopłaty bezpośrednie, nieuwzględniające części związanej z ekoschematami. Samo wdrażanie nowych zasad Wspólnej Polityki Rolnej było bardzo chaotyczne i towarzyszyły mu częste zmiany przepisów oraz ich interpretacji” – przekonywała WIR.
Polska już importerem netto wieprzowiny
W ocenie Izby sytuacja na poszczególnych rynkach jest dramatyczna. Według jej prowadzonych co miesiąc kalkulacji, rolnicy muszą dokładać do hektara niemalże każdej uprawy. Ceny skupu mleka w większości podmiotów skupowych spadły poniżej kosztów produkcji, a wiele mniejszych spółdzielni mleczarskich ma duże problemy z przetrwaniem na rynku, co dla rolników oznacza wymierne straty wartości ich kapitałów członkowskich.
„Rynek trzody chlewnej przechodzi w dalszym ciągu załamanie, a niewielkie okresy zwyżkowe nie są w stanie zrekompensować dotychczas poniesionych strat. Znacząco spadła liczba stad, a o jakiejkolwiek rentowności mogą mówić tylko rolnicy produkujący w cyklu zamkniętym. Polska stała się importerem netto wieprzowiny i jest pozbawiona praktycznie własnej hodowli świń” – zwróciła uwagę WIR.
Siekierski: chcemy powrócić do rozmów na temat importu produktów z Ukrainy na forum UE
Silna presja na najsłabsze ogniwo - rolnika
Jej zdaniem u podstaw tak złej sytuacji ekonomicznej gospodarstw rolnych leży przede wszystkim presja sieci detalicznych na niskie ceny, która to przenosi się przez cały łańcuch spożywczy na jego najsłabsze ogniwo, czyli rolnika. Poza sektorem mleczarskim, rolnicy nie są przecież udziałowcami w branży przetwórczej i nie korzystają z wartości dodanej generowanej na etapie przetwórstwa i handlu.
„W zakresie zaopatrzenia w środki produkcji mamy często do czynienia z państwowymi monopolami, tak jak jest to w przypadku nawozów czy energii. Polskie produkty rolne sprzedawane są na świecie przez pośredników. Nie mamy silnych marek i silnej pozycji rynkowej na rynkach międzynarodowych. Sprzedajemy często surowiec, a nie wysokomarżowe produkty gotowe. To są strukturalne problemy, które powodują i będą powodować w przyszłości problemy ekonomiczne gospodarstw rolnych” – zaznaczył wielkopolski samorząd rolniczy.
Działania na rzecz przywrócenia opłacalności
W związku z tym wszystkim - w zakresie podniesienia, a tak naprawdę przywrócenia opłacalności produkcji - WIR postuluje podjęcie następujących działań:
- budowa silnej marki polskiej żywności i stworzenie sieci radców rolnych przy ambasadach, których rolą będzie promowanie polskiej żywności,
- uaktywnienie Krajowej Grupy Spożywczej w celu tworzenia lepszych warunków cenowych na polskim rynku,
- dalsze akcje edukacyjne i wspieranie tworzenia przez rolników grup producenckich oraz organizacji,
- promowanie polskiej żywności wysokiej jakości w Polsce oraz za granicą,
- tworzenie prawnych warunków do sprawiedliwego podziału wydatków konsumenta na żywność i wzmocnienie w tym podziale pozycji rolnika – wzmocnienie roli UOKIK,
- dofinansowanie zakupu udziałów w firmach przetwórczych przez rolników,
- dalszy rozwój bezpośrednich kanałów dystrybucji, czyli RHD i sprzedaży bezpośredniej,
Dane o przeciętnych dochodach bulwersują rolników. "Mają się nijak do rzeczywistości"
- zwiększenie budżetu w unijnych programach pomocowych na rzecz inwestycji w innowacyjne technologie,
- lepsza kontrola cen stosowanych przez monopole państwowe w zakresie sprzedaży nawozów,
- tarcze ochronne w zakresie rosnących cen energii,
- zbudowanie unijnego systemu dopłat dla rolników, którzy ograniczają emisję gazów cieplarnianych – rolnicze zielone certyfikaty,
- zadbanie o lepszy budżet rolny w kolejnej perspektywie,
- edukowanie konsumentów w zakresie kosztów produkcji żywności dobrej jakości z zachowaniem standardów ochrony środowiska i klimatu,
- wypracowanie europejskiego certyfikatu dla produktów zwierzęcych pochodzących od zwierząt utrzymywanych w warunkach podwyższonego dobrostanu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś