Małe gospodarstwo rodzinne może przynosić godziwy zysk
27 lutego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się konferencja zatytułowana "Gospodarstwo rodzinne - drogą do sukcesu", zorganizowana wspólnie przez Lubelską Izbę Rolniczą i NZSS RI "Solidarność".
W gospodarstwach rodzinnych ukryte jest... bezrobocie
- Nie przez przypadek zapisano w konstytucji, że podstawą ustroju rolnego jest gospodarstwo rodzinne. Mamy wielkie szanse, aby gospodarstwa rodzinne na Lubelszczyźnie stały się również tym sukcesem w aspekcie ekonomicznym - mówił wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
- Nasi rolnicy mają wszelkie kierunki produkcji: mięso, rośliny, owoce miękkie. To czego nam brakuje, to przetwórstwo. Sam surowiec to świetna rzecz, ale nie na surowcu buduje się marże i realne zyski. Duży zysk buduje się na marży, która jest na produktach przetworzonych - zaznaczył Czarnek.
Przedstawiono korzyści i zasady certyfikacji rolnictwa ekologicznego oraz perspektywy i możliwości współpracy gospodarstw rodzinnych z zakładami przetwórstwa rolno-spożywczego.
Prezydent za wsparciem dla rodzinnych gospodarstw rolnych
Konferencja przyciągnęła wielu rolników z całego województwa lubelskiego, prowadzących gospodarstwa o różnym profilu i różnej wielkości.
Dominowali jednak producenci owoców i warzyw. Nie można się temu dziwić, bo na Lubelszczyźnie większość gospodarstw to nieduże gospodarstwa rodzinne, które wciąż poszukują nowych możliwości zwiększenia dochodów i takie możliwości dostrzegają w rolnictwie ekologicznym, własnym przetwórstwie czy sprzedaży bezpośredniej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś