Krążą po gospodarstwach i kradną co popadnie. Złodziei interesuje nawet złom
Brony, śrutowniki, akumulator od ciągnika, ale nawet wanna czy grzejniki – takie elementy majątku gospodarstw padły ostatnio łupem złodziei. W jednym przypadku skradzione przedmioty policjanci znaleźli w skupie złomu.
W minionym tygodniu stróże prawa otrzymali zawiadomienie o kradzieży z włamaniem, do którego doszło w gospodarstwie rolnym na terenie gminy Duszniki (pow. szamotulski, woj. wielkopolskie). Z ustaleń wynikało, iż właściciel do chwili zgłoszenia od sierpnia nie przebywał na terenie swojej posesji. 5 kwietnia odkrył, że ktoś powybijał szyby w jego domu oraz porozrywał kłódki na budynkach gospodarczych.
Z kradzionej przyczepy korzystał, a ciągnik rozmontował. 39-latek usłyszał zarzuty
- Z wnętrza budynków skradziono różnego rodzaju przedmioty: wannę, około 30 sztuk grzejników, rury od centralnego ogrzewania, śrutowniki, brony, elementy od pojazdów itp. Łączne straty pokrzywdzony wstępnie oszacował na około 10 tysięcy złotych - informuje asp. Sandra Chuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Jak dodaje, podejrzenia w sprawie kradzieży tych przedmiotów padły na 49-letniego mieszkańca gminy Duszniki. Po potwierdzeniu tych przypuszczeń przez funkcjonariuszy, mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
- Postępowanie w tej sprawie jest w toku. Za kradzież z włamaniem polskie prawo przewiduje do 10 lat więzienia – przekazuje asp. Chuda.
Podobne dochodzenie wszczęli także mundurowi z KPP w Jaśle (woj. podkarpackie). Po zgłoszeniu udali się oni na jedną z tamtejszych posesji, skąd zostały skradzione: akumulator z zaparkowanego ciągnika rolniczego oraz kable akumulatorowe, a także 6 sztuk bron polowych. Wartość strat właściciel wycenił na kwotę 2300 zł.
Policjanci wykonali oględziny i zajęli się ustalaniem sprawcy. W ramach działań sprawdzili pobliski skup złomu. Tam zauważyli przedmioty, które opisał zgłaszający. Wykonali oględziny, a następnie skradzione rzeczy przekazali właścicielowi. Jednocześnie ustalili dane mężczyzny, który sprzedał je na złomie i pojechali do miejsca jego zamieszkania. 56-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
„Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Złożył wyjaśnienia i nie przyznał się zarzucanego mu czynu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd” – podaje jasielska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl