Kosiniak-Kamysz: PSL przeciwne umowie UE-Mercosur
Porozumienie UE-Mercosur zagraża polskim rolnikom i konsumentom, Polskie Stronnictwo Ludowe sprzeciwia się podpisaniu tej umowy - napisał w czwartek szef PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X.
"NIE dla umowy UE-Mercosur! Naszym zadaniem jest ochrona konkurencyjności polskiego rolnictwa oraz polskiej gospodarki. Zaproponowane porozumienie zagraża polskim rolnikom oraz konsumentom i jako PSL kategorycznie się mu sprzeciwiamy" - czytamy na oficjalnym profilu Władysława Kosiniaka-Kamysza na platformie X.
Mercosur to organizacja zrzeszająca Argentynę, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.
Krajewski: ministerstwo rolnictwa jest przeciwne umowie z Mercosur
"Ministerstwo Rolnictwa ma poważne zastrzeżenia do wyników negocjacji Komisji Europejskiej z krajami Mercosur. Proponowana umowa może przynieść pewne korzyści dla sektora przemysłowego, transportu morskiego i niektórych usług, kosztem większości segmentów produkcji rolno spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych" - poinformował kilka dni temu resort rolnictwa.
MRiRW wskazało, że produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum UE. Według resortu rolnictwa, przyjęcie umowy w obecnym kształcie doprowadzi do wyparcia z unijnego rynku polskich i europejskich producentów na rzecz dostawców z państw członkowskich Mercosur.
Siekierski: rolnictwo europejskie nie wytrzyma konkurencji z Ukrainą
Umowie sprzeciwiają się także polskie organizacje rolnicze, m.in. Krajowa Rada Izb Rolniczych będąca reprezentantem wszystkich rolników. Podkreślają, że producenci z krajów Mercosur powinni spełniać te same standardy jakości oraz wymogi dotyczące ochrony klimatu i środowiska, co producenci krajów Unii Europejskiej. Ponadto KRIR, organizacje rolnicze z branży mięsnej czy związek zawodowy "Solidarność RI" oraz "Samoobrona" zabiegają o spotkanie z premierem, by omówić działania, które można podjąć, by co najmniej odroczyć podpisanie tej umowy.
Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a państwami Mercosur trwają od 20 lat. Negocjacje w sprawie komponentu handlowego zostały już w większości zakończone porozumieniem politycznym w 2019 r. Obecnie prowadzone rozmowy dotyczą zagadnień zrównoważonego rozwoju i wciąż trwają. Na ten moment nie została przedstawiona do akceptacji państw członkowskich UE całościowa i ostateczna propozycja umowy - zaznacza ministerstwo.
Komisja Europejska uważa, że umowa o wolnym handlu UE-Mercosur przyniesie korzyści dla UE jako całości, w szczególności w odniesieniu do sektora przemysłowego, transportu morskiego, ale także korzyści dla niektórych segmentów produkcji rolno-spożywczej.
Francja. Organizacje rolnicze wzywają do protestów przeciw umowie UE z Mercosurem
W toku negocjacji Polska zgłaszała na forum UE postulaty dotyczące rolnego obszaru negocjacji. "Zgłaszaliśmy je samodzielnie oraz w ramach wspólnych wystąpień z krajami UE o podobnych stanowiskach ws. wrażliwości sektora rolnego. Oceniając dotychczasowe wyniki rozmów, MRiRW stwierdza, że nasze postulaty zostały uwzględnione jedynie częściowo" - informuje resort.
Dodał, że przyjęcie umowy w obecnie projektowanym kształcie może stworzyć zagrożenie wypierania polskich produktów rolnych z rynków innych krajów UE przez produkty importowane z krajów Mercosur (zwłaszcza w sektorze mięsa drobiowego i wołowego).
MRiRW zwraca uwagę, że prezentuje negatywne stanowisko wobec umowy UE-Mercosur w dyskusjach w ramach rządu RP, w tym z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, które odpowiada za wypracowanie i prezentację stanowiska Rządu RP w sprawie tej umowy.
Oczekuje się, że umowa UE-Mercosur może być podpisana podczas szczytu Grupy G20 w Rio de Janeiro, który odbędzie się 18-19 listopada.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś