Izby mają dość przepychanek z Rosją. Rolnicy za dużo tracą
Rosyjskie embargo bardzo uderza w sadowników. Foto_Dariusz Kucman
Rolnicze samorządy z południa Polski zaapelowały do krajowych władz o podjęcie natychmiastowych działań w celu zniesienia rosyjskiego embarga oraz "zaprzestania konfrontacyjnej polityki wobec Rosji".
"Zdecydowana większość mieszkańców naszego kraju stoi na stanowisku utrzymywania jak najlepszych stosunków gospodarczych z sąsiadami, w tym również z Rosją. Sankcje gospodarcze świata zachodniego i Polski wobec Rosji nie przyniosły pozytywnych efektów, lecz dalszą destabilizację" - zaznacza w wystąpieniu Świętokrzyska Izba Rolnicza.
Sadownikom grożą bankructwa. Trudno będzie sprzedać jabłka
Sadownicy w tym sezonie mogą mieć kłopoty ze sprzedażą jabłek. Duże zbiory, które mogą wynieść ponad 4 mln ton, oznaczają niskie ceny skupu. Dużej grupie producentów tych owoców grożą bankructwa - uważa prof. Eberhard Makosz,...
Przedstawiciele rolniczego samorządu podkreślają, że z powodu obowiązujących restrykcji najbardziej ucierpieli producenci owoców i warzyw, szczególnie jabłek (odmiany dotychczas eksportowane do Rosji nie znajdują nabywców na innych rynkach).
"Katastrofalnie niskie ceny owoców w skupie w bieżącym roku, 40-60 gr./kg za jabłka konsumpcyjne i 20 gr./kg za przemysłowe, zaledwie w 50 proc. pokrywają koszty produkcji. To głównie efekt rosyjskiego embarga. Dodatkowo złą sytuację pogorszy zmniejszenie o 70 proc. w stosunku do roku ubiegłego programu wycofanie z rynku, czyli wsparcia przez Unię Europejską z tytułu embarga" - pisze ŚIR.
Równie trudna sytuacja dotyczy innych upraw, np. wiśni, czarnej porzeczki oraz ziemniaków i warzyw.
W ocenie świętokrzyskiej izby kryzys widać w sadach, w które rolnicy przestali inwestować. Gospodarzom brakuje pieniędzy na środki ochrony roślin i nawozy, co odbija się na plonach i jakości owoców.
MRiRW: embargo to tylko jeden z powodów problemów sadowników
Embargo rosyjskie to tylko jeden z powodów problemów sadowników. W ostatnich 10 latach produkcja jabłek wzrosła z 2,5 do 3,5 mln ton - oświadczyło w komunikacie biuro prasowe resortu rolnictwa. Sadownicy zrzeszeni w Związku...
Dlatego samorząd domaga się zniesienia sankcji gospodarczych przez kraje Unii Europejskiej (w tym Polskę), wobec Rosji. Od naszego rządu domaga się ponadto "zaprzestania konfrontacyjnej polityki wobec Rosji, skutkującej pogarszaniem się relacji dwustronnych gospodarczych i społecznych".
Podjęcia natychmiastowych działań mających na celu zniesienie embarga, przede wszystkim na owoce, domaga się także Lubelska Izba Rolnicza. Tamtejsi sadownicy głośno mówią, że chcą handlować z Rosją, bo to dla nich atrakcyjny rynek.
Lubelski rolniczy samorząd wystąpił z kilkoma innymi postulatami, których spełnienie jest ważne dla sadowników.
Chodzi m.in. o uruchomienie w ramach unijnego tzw. "mechanizmu wycofywania" dodatkowej transzy w wysokości 300 tys. ton z przeznaczeniem na nierynkowe zagospodarowanie (produkcja biogazu) przy zastosowaniu niedyskryminujących sadowników stawek rekompensat.
Chodzi m.in. o uruchomienie w ramach unijnego tzw. "mechanizmu wycofywania" dodatkowej transzy w wysokości 300 tys. ton z przeznaczeniem na nierynkowe zagospodarowanie (produkcja biogazu) przy zastosowaniu niedyskryminujących sadowników stawek rekompensat.
Chińczycy wizytowali polskie sady przed przyjęciem jabłek
Polskie sady, pakowalnie i przechowalnie jabłek kontrolowali eksperci z Generalnej Administracji ds. Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny Chińskiej Republiki Ludowej (AQSIQ). W czerwcu br. Polska i Chiny podpisały protokół umożliwiający...
Gdyby Komisja Europejska się na to nie zgodziła, w opinii LIR należy wprowadzić podobny mechanizm w oparciu o budżet krajowy.
Izba postuluje również uruchomienie dopłat eksportowych do wysyłek na nowe rynki zbytu oraz dodatkowych środków na promocję polskich owoców na nowych rynkach. Jej zdaniem należy znieść opłaty za kontrole gospodarstw przed eksportem jabłek do Chin i innych krajów oraz uprościć związane z tym procedury.
LIR wymienia ponadto podnoszony już wcześniej pomysł rekompensowanej redukcji nasadzeń jabłoni, wiśni czy czarnej porzeczki w całej UE na plantacjach w pełni owocowania.
Istotny wniosek dotyczy też wprowadzenia prostego systemu zatrudnienia i stworzenia specjalnego statusu pracownika sezonowego w rolnictwie.
"Należy uwzględnić specyfikę pracy w naszej branży, a więc dużej rotacji pracowników, szczególnie w okresie zbiorów, wykonywanie jej najczęściej w warunkach polowych, niemożności płacenia wysokich stawek godzinowych i często stosowanego systemu akordowego, który wyklucza stosowanie przepisów kodeksu prawa pracy w stosunku do takiego pracownika" - wyjaśnia na koniec lubelska izba.
"Należy uwzględnić specyfikę pracy w naszej branży, a więc dużej rotacji pracowników, szczególnie w okresie zbiorów, wykonywanie jej najczęściej w warunkach polowych, niemożności płacenia wysokich stawek godzinowych i często stosowanego systemu akordowego, który wyklucza stosowanie przepisów kodeksu prawa pracy w stosunku do takiego pracownika" - wyjaśnia na koniec lubelska izba.
