Holding ma "wyregulować" ceny żywności i pomóc w walce z inflacją
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu Rada Ministrów przyjmie uchwałę formalnie powołującą Polski Holding Spożywczy - powiedział Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. W jego ocenie holding będzie miał regulujący wpływ na ceny żywności, może też pomóc w walce z inflacją.
Polityk przypomniał, że prace nad holdingiem trwają już od prawie dwóch lat i "tak się szczęśliwie złożyło, że ich finał przypadł właśnie teraz, kiedy będzie najbardziej potrzebny", m.in. po to, by mieć regulujący wpływ na ceny żywności.
Zakłady przetwórcze, a później sieć handlowa w holdingu spożywczym
Zauważył, że w wyniku wojny w Ukrainie, która jest dużym eksporterem zboża, na rynku globalnym mogą wystąpić pewne zaburzenia. - Na szczęście Polska jest krajem, który tylko w niewielkim stopniu uzupełnia wewnętrzne potrzeby importem (ok. 4 proc.), ale musimy przygotować się do kryzysu, który będzie związany z niedoborem zboża na rynkach europejskich i światowych - powiedział.
Sasin wyjaśnił, że takie kryzysy potęgują ryzyko maksymalizacji zysków przez niektórych pośredników. Natomiast PHS będzie takim pośrednikiem, "który ma dbać o to, by rolnik mógł otrzymać zapłatę, która da mu możliwość zrekompensowania kosztów i kapitał na rozwój".
Wicepremier ma też nadzieję, że holding pomoże w utrzymaniu cen w sklepach, "żeby nie były windowane przez spekulację". W jego ocenie, PHS może wspomóc walkę z inflacją. Wskazał jednak, że holding będzie jednym z graczy na rynku, nie będzie miał dominującej pozycji.
- Pierwsze efekty utworzenia holdingu powinny być w niektórych sektorach widoczne w tym roku - dodał Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych. Zapewnił, że jego utworzenie jest priorytetem zarówno dla jego resortu, który tworzy grupę, jak i dla ministra rolnictwa.
PSL o holdingu: za chwilę będziemy mówić o nim w czasie przeszłym
Do grupy będzie wchodziło 15 wytypowanych państwowych podmiotów. Będzie obejmowała sześć segmentów - produkcję nasienną, produkcję cukru, produkcję skrobi, sektor rolny, przetwórstwo spożywcze i sektor zbożowo-młynarski. - Podmioty zostały wybrane na podstawie wszechstronnej analizy i mają zarówno wartość dodaną jeżeli chodzi o korzyści dla polskiego rolnictwa, ale także dla biznesu - zapewnił wiceszef MAP.
Według analiz resortu oraz niezależnego doradcy, holding powinien osiągnąć przychody ok. 3,5 mld zł i będzie zatrudniał ok. 4,7 tys. osób.
Integratorem w procesie budowy grupy jest Krajowa Spółka Cukrowa, a w skład holdingu mają wejść: Elewarr, Danko, Małopolska Hodowla Roślin, Poznańska Hodowla Roślin, Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego, Pomorska-Mazurska Hodowla Ziemniaka, Hodowla Zwierząt i Nasiennictwa Roślin Polanowice oraz Kombinat Rolny Kietrz.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl