Głód ziemi nadal duży. Rolnicy chcą uprawiać więcej państwowych gruntów
Rolnicy za pośrednictwem swojego samorządu zgłaszają ministrowi Czesławowi Siekierskiemu potrzeby w zakresie powiększania gospodarstw o wydzierżawione państwowe grunty. Co na to szef resortu rolnictwa?
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski spotkał się w miniony czwartek (8 sierpnia) z prezesami izb rolniczych z województw: dolnośląskiego, opolskiego, pomorskiego i wielkopolskiego. W rozmowach uczestniczył także prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.
Jest duże zainteresowanie ziemią
„Głównym tematem spotkania były kwestie dotyczące rozdysponowania nieruchomości rolnych Skarbu Państwa” – informuje w komunikacie ministerstwo rolnictwa.
Jak w nim dodano, przedstawiciele samorządu rolniczego zwracali uwagę na bardzo duże zainteresowanie rolników ziemią trafiającą do państwowego zasobu z tytułu ustawowych, 30-procentowych wyłączeń gruntów, do których zobowiązani byli „duzi” dzierżawcy (by mogli zachować prawo do uprawy reszty areału).
„Musi być jednolita informacja z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, jaki będzie podział ziemi, w jakim czasie i ile gruntów” – stwierdził, cytowany w komunikacie, Wiktor Szmulewicz.
Minister chce więcej informacji
„Proszę o przygotowanie w trybie pilnym bardziej szczegółowych informacji o opóźnieniach i nieprawidłowościach w sprawach, o których dziś rozmawiamy” - zaapelował z kolei szef resortu rolnictwa.
Siekierski: dzierżawa gruntów Skarbu Państwa zamiast sprzedaży
Minister zapowiedział też zorganizowanie w niedługim czasie wspólnego spotkania przedstawicieli samorządu rolniczego i KOWR.
Trzeba weryfikować dzierżawców
Mowa o rozdysponowywaniu państwowych gruntów była także 6 sierpnia w Starostwie Powiatowym w Górze (woj. dolnośląskie), gdzie rolnicy spotkali się z przedstawicielami instytucji rolniczych i lokalnych władz. Tam - jak wynika z relacji na stronie internetowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej – gospodarze apelowali, by przy przedłużaniu umów dzierżawy administracja rolna wnikliwiej przyglądała się dotychczasowym dzierżawcom, zwłaszcza „budynkom, które mieli oni we władaniu, a które obecnie są ruinami”.
„Rolnicy wskazywali także na zapisy Konstytucji, która mówi, że podstawą ustroju rolnego w Polsce są gospodarstwa rodzinne. Natomiast ziemią władają obszarnicy mający tysiące hektarów, podzielonych na kilka spółek, zaś rolnicy, mieszkańcy wsi, nie mają możliwości powiększania i rozwijania swoich gospodarstw” – przekazano w relacji z posiedzenia.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś