Gigantyczne straty na polach przez majowe ulewy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac)
05-06-2014,13:00 Aktualizacja: 14-11-2014,13:06
A A A

Rolnicy ze środkowej i południowej części województwa lubelskiego liczą straty po ulewnych deszczach, które w ostatnim czasie nawiedziły region.

Rekordowe opady w maju zaszkodziły uprawom, a w części gmin do dziś na polach stoi woda. Tak jest między innymi w powiecie puławskim, gdzie na wielu plantacjach utworzyły się niewielkie jeziora.

To uniemożliwia nie tylko wykonanie oprysków, ale również innych prac polowych. - Ewentualne zabiegi herbicydami mogą być przeprowadzone dopiero gdy uprawy zostaną całkowicie osuszone - informuje Polskie Radio Lublin. Reporter stacji, który odwiedził gminę Końskowola (powiat puławski) i rozmawiał z rolnikami, usłyszał wiele gorzkich słów. - Dramat. Wszystko zmarnowane - narzekali plantatorzy.

Andrzej Doroszewski, kierownik Zakładu Agrometeorologii i Zastosowań Informatyki Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach podkreśla, że nadmiar opadu powoduje większe spustoszenie niż długotrwała susza. - Rośliny gniją i dotyczy to głównie terenów obniżonych, zastoisk wodnych - wyjaśnia.

Tylko w maju w Puławach zanotowano opad na poziomie 196 mm, co jest absolutnym rekordem pomiarów. - Poprzedni zapis o równie obfitych opadach pochodzi z 1897 roku, ale wówczas wynosił "jedynie" 170 mm - zaznacza Andrzej Doroszewski.

Karol Kłopot z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli przyznaje, że codziennie dzwonią do niego zaniepokojeni rolnicy, którzy dopytują, jak dobrać herbicydy. - Niestety, wykonywanie zabiegów rządzi się swoimi prawami. Na etykiecie danego herbicydu jest napisane, że należy go wykonać do pięciu lub dziesięciu dni po siewie. Jeżeli minie ten termin, to wszystko staje pod dużym znakiem zapytania, bo możemy upalić wschodzącą roślinę - zaznacza w rozmowie z Radiem Lublin.

Już wiadomo, że rekordowe opady bardzo negatywnie wpłyną także na plantacje rzepaku na Lubelszczyźnie. Specjaliści podkreślają, że tegoroczne plony mogą być niższe nawet o ok. 16 procent.

Poleć
Udostępnij