Ciągnik był tańszy o kilkanaście tysięcy złotych. "Okazja" okazała się oszustwem
Wypatrzona w internetowym serwisie ogłoszeniowym „okazja” przełożyła się na kilkunastotysięczne straty finansowe niedoszłego nabywcy ciągnika rolniczego. Policjanci szukają oszustów.
Do Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie (woj. wielkopolskie) w miniony poniedziałek trafiło zgłoszenie o oszustwie, którego ofiarą padł mieszkaniec Karpicka. Mężczyzna przekazał, że znalazł w internetowym serwisie ogłoszeniowym z branży motoryzacyjnej ogłoszenie dotyczące sprzedaży ciągnika rolniczego marki Zetor.
„Cena pojazdu była niższa o kilkanaście tysięcy złotych od pozostałych ciągników, co spowodowało, że zainteresował się ofertą. Ponieważ zawarte w ogłoszeniu dane wskazywały, że traktor znajduje się na terenie Wielkopolski, mężczyzna skontaktował się ze sprzedającym, wysyłając do niego wiadomość” – podaje wolsztyńska KPP.
Znowu to samo. Rolnicy nie dajcie się nabijać na wirtualne ciągniki!
W odpowiedzi zainteresowany maszyną uzyskał informację z adresem mailowym i prośbą, by wszelkie szczegóły dotyczące transakcji ustalać tą właśnie drogą. Szybko okazało się, że ciągnik nie znajduje się w Polsce, lecz w Wielkiej Brytanii. Nie było to jednak znaczącą przeszkodą dla „kupującego”. Zgodnie z poczynionymi ustaleniami przelał on na wskazany rachunek bankowy w Wielkiej Brytanii 3850 euro i oczekiwał na transport, który miał być wysłany do Polski 26 kwietnia.
„Niestety, nic takiego nie nastąpiło, a kontakt ze sprzedającym okazał się niemożliwy. Dodatkowo okazało się, że ten sam ciągnik wystawiony był do sprzedaży na innych aukcjach przez innych sprzedających, a przysłowiowa okazja to po prostu oszustwo. Karą za tego typu przestępstwo jest nawet 8 lat więzienia” – zaznaczają wolsztyńscy stróże prawa, apelując jednocześnie o zachowanie ostrożności podczas zakupów w sieci.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl