ASF i embargo. To nie był dobry rok dla rolnictwa
Instytutu Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego podsumował 2014 rok. Ostatnie 12 miesięcy to nie był najlepszy okres dla polskiego rolnictwa.
Odczuwalne były przede wszystkim skutki wystąpienia afrykańskiego pomoru świń (ASF) i rosyjskiego embarga. Nie zrekompensowały tego wyższe zbiory zbóż.
W ostatnich kilkunastu miesiącach nastąpił spadek dochodów rolników. Zmiana norm procesu wędzenia wędlin i wyhamowanie eksportu wołowiny spowodowanej przez zakaz uboju rytualnego wpłynął negatywnie na rynek mięsa.
Zbiory zbóż były w bieżącym roku na rekordowym poziomie. Jak podaje GUS zbliżyły się do 32 mln ton. Były wyższe aż o 12,3 proc. niż w roku ubiegłym, kiedy wyniosły 28,5 mln ton.
Zbiory pszenicy wzrosły o 21 proc. i szacuje się je na 11,6 mln ton, pszenżyta o 12 proc. i szacuje się je na 5,2 mln ton, jęczmienia o 12 proc. i szacuje się je na 3,2 mln ton, a żyta spadły o 17 proc. i szacuje się je na 2,8 mln ton wobec 3,4 mln ton.
Spadek areału w przypadku żyta wiąże się z niższą ceną ziarna. Większe są trudności z jego zbytem z uwagi na malejące spożycie pieczywa żytniego, a także gorszą wartością paszową ziarna, niż pozostałych gatunków zbóż.
Na początku roku płacono za mleko rekordowe ceny w granicach 1,50 zł za litr. W kwietniu okazało się, że przekroczyliśmy kwotę mleczną o 8 proc. Jednak później ceny mleka zaczęły spadać. Część hodowców zmniejszyła liczebność stad, przez co produkcja zmalała.
Pod koniec lipca Rosja w odwecie za sankcje unijne, wprowadziła embargo na polską żywność. Ta decyzja był fatalna przede wszystkim dla polskich producentów owoców i warzyw. Rosja była największym odbiorcą polskich jabłek, a rynek krajowy nie był w stanie wchłonąć tak dużej ilości owoców, czego skutki dotkliwie odczuli polscy sadownicy.
- Te i inne czynniki sprawiły, że w obecny roku spadły po raz pierwszy od kilu lat dochody rolników. W 12 miesiącach spadek może wynieść w granicach 8-10 proc. Na kolejną redukcję dochodów polscy rolnicy muszą być przygotowani w najbliższym półroczu - komentuje Marcin Wroński, prezes Instytutu Rozwoju Rolnictwa
im. Władysława Grabskiego.
Podkreśla, że poziom eksportu artykułów rolno-spożywczych powinien kształtować się na poziomie z 2013 roku. - Rok 2014 był kolejnym, w którym nastąpił wzrost średnich cen uzyskiwanych ze sprzedaży ziemi. Według danych ANR średnia cena gruntów rolnych w Polsce wynosi prawie 25 tys. zł. Najdroższe grunty są w Wielkopolsce, a najtańsze w woj. świętokrzyskim - zaznacza Wroński.