Wyższe zbiory, niższe ceny. Dobre wieści dla smakoszy kawy
W sezonie 2017/2018 na świecie wyprodukowano około 9,6 mln ton kawy. To mniej więcej tyle, ile wyniosły tegoroczne zbiory pszenicy w Polsce.
Analitycy Banku BGŻ BNP Paribas szacują, że najbliższa przyszłość dla smakoszy kawy zapowiada się bardzo obiecująco. W sezonie 2018/2019 globalne zbiory mają być o ok. 7 proc. większe rok do roku, a spożycie ma zwiększyć się o ok. 3 proc. W minionym roku do Polski sprowadzano 159,5 tys. ton kawy o wartości 494 mln euro.
Kawa w Polsce jedną z tańszych w Europie
Do głównych producentów na świecie należą Brazylia (50,9 mln worków), Wietnam (29,9 mln), Kolumbia (14,5 mln), Indonezja (11,1 mln) i Honduras (7,5 mln), to największym dostawcą były... Niemcy. Od zachodniego sąsiada zakupiono 118,4 tys. ton (74 proc. importu).
Najważniejszymi pozaunujnymi eksporterami kawy do Polski były natomiast Wietnam (12,3 tys. t), Brazylia (3,5 tys. t), Uganda (3,1 tys. t) oraz Indie (2,0 tys. t).
- Znaczna część sprowadzonej do Polski kawy jest reeksportowana. W 2017 r. było to 60,4 tys. t (38 proc. importu) o wartości 308,5 mln euro. Podstawowymi rynkami zbytu są Niemcy - 11,8 tys. t, Czechy 9,9 tys. t. oraz Ukraina 6,1 tys. t. Oznacza to, że w kraju zostało ok. 100 tys. t kawy. Jeżeli zostałby skonsumowana w jednym roku, to średnie spożycie można szacować na ok. 2,6 kg na mieszkańca - wyjaśnia Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas.
W sierpniu za ten produkt Polacy musieli zapłacić przeciętnie o 1,6 proc. więcej niż przed rokiem.
- Prognozowana wyższa produkcja kawy bez wątpienia wpływa na ceny na świecie. Dwa miesiące temu średnia wartość indeksu cen kawy publikowanego przez Międzynarodową Organizację Kawy była najniższa od listopada 2013 r. To może znaleźć odzwierciedlenie w spadkach cen - również na polskim rynku - dodaje Wyrzykowski.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś