Rosyjskie embargo coraz mocniej uderza w rolnictwo
Kolejne badania i analizy potwierdzają, że wprowadzone przez Federację Rosyjską embargo na polskie produkty rolno-spożywcze przyczynia się nie tylko do zubożenia wsi, ale również likwidacji wielu miejsc pracy w rolnictwie.
"W sektorze rolnictwa przewidywana jest tendencja obniżania poziomu zatrudnienia, choć może ona mieć charakter sezonowy" - wynika z badania Instytutu Badań i Analiz OSB oraz portalu Firmy.net.
Zresztą nie tylko w rolnictwie są problemy. Czego spodziewają się małe i mikroprzedsiębiorstwa po I półroczu 2015 roku? Przedsiębiorcy nie spodziewają się znaczącej poprawy swojej sytuacji.
Szanse na rozwój widzą przede wszystkim w inwestowaniu w rozbudowę oferty i bardziej innowacyjne sposoby działania.
Obecnie przedsiębiorcy z dużą ostrożnością patrzą na trwające półrocze. Blisko połowa z nich (45 proc.) przewiduje, że sytuacja ogólna ich firm pozostanie bez zmian, wśród pozostałych przedsiębiorców nieznacznie częściej oczekiwana jest poprawa sytuacji niż pogorszenie.
Najwięcej optymizmu mają firmy z sektora usług i przemysłu. Gorsze nastroje panują wśród firm działających w handlu, rolnictwie i budownictwie, które częściej spodziewają się pogorszenia swojej sytuacji niż jej poprawy.
Ponad połowa przedsiębiorców (61,6 proc.) oczekuje, że w nadchodzącym półroczu utrzyma taki sam poziom cen. W grupie pozostałych przedsiębiorców częściej przewiduje się jednak ich obniżenie (21,6 proc.) niż wzrost (16,8 proc.).
Strategia walki ceną nie jest jednak dominującym pomysłem na poprawę swojej sytuacji na rynku wśród małych firm, tym bardziej, że nie przyniosła ona oczekiwanych efektów w poprzednim półroczu.
Większość z przedsiębiorców stawia na innowacyjność, co obejmuje wprowadzanie nowych usług/produktów do oferty lub udoskonalenie obecnych (48,2 proc.), wykorzystanie nowych form promocji i reklamy (40,1 proc.), zastosowanie nowych metod produkcji (26,4 proc.), czy poszukiwanie nowych lokalizacji i rynków zbytu (25,7 proc.).
Są to metody budowania konkurencyjności sprawdzone już w poprzednim półroczu przez firmy, który osiągnęły poprawę wskaźników.
Jednocześnie co trzeci przedsiębiorca uważa, że bez dodatkowych środków finansowych (dotacje, kredyty dla firm itp.) oraz bez obniżenia poziomu cen dzięki niższym kosztom nie będzie możliwa poprawa konkurencyjności w 2015 roku.
Pomimo wielu pomysłów na zwiększenie sprzedaży, firmy nie spodziewają się znaczącej poprawy w tym aspekcie w najbliższym czasie. Blisko połowa przedsiębiorców (46,4 proc.) przewiduje, że w I połowie 2015 r. poziom sprzedaży ich towarów i usług pozostanie bez zmian. Wśród pozostałych firm więcej spodziewa się spadku popytu (27,2 proc.) niż jego wzrostu (26,4 proc.).
Znacznie lepiej będą sobie radzili przedsiębiorcy działający na rynkach zagranicznych. Chociaż większość z nich spodziewa się utrzymania sprzedaży na tym samym poziomie (57,8 proc.), to w grupie pozostałych znacznie częściej (28,9 proc.) spodziewany jest wzrost sprzedaży niż jej obniżenie (13,4 proc.).
Jedynym sektorem, gdzie nie będzie tendencji wzrostu sprzedaży za granicą, jest rolnictwo. Przyczyn trudności należy poszukiwać nie tylko w cykliczności zbiorów, lecz również w ograniczeniach wymiany handlowej na wschodniej granicy Polski.
Blisko połowa przedsiębiorców oczekuje, że sytuacja finansowa ich firm pozostanie bez zmian (42,8 proc.), natomiast pozostałe częściej oczekują jej pogorszenia (26,7 proc.) niż poprawy (30,5 proc.).
Dodatkowo niekorzystne decyzje rządu w sprawie wzrostów kosztów prowadzenia działalności i zmian w kodeksie pracy wpłyną niestety na dalsze pogarszanie się sytuacji finansowej. Najtrudniej będą miały firmy działające w sektorze przemysłu i budownictwa.
Ze względu na te dość pesymistyczne oczekiwania względem swojej sytuacji finansowej, większość przedsiębiorców (82,8 proc.) nie planuje zwiększania zatrudnienia. Jednak w grupie pozostałych częściej planowane jest zwiększenie liczby osób pracujących (11,3 proc.) niż jej zmniejszenie (5,9 proc.).