Owoce i warzywa nie mogą gnić w portach
Freshfel Europe, do którego należy stowarzyszenie Unia Owocowa, wzywa UE i Wielką Brytanię do przyspieszenia negocjacji handlowych w celu zminimalizowania zatorów w portach od stycznia - poinformowała Unia Owocowa.
Członkom organizacji zależy w szczególności na ustaleniu jasnych i przejrzystych procedur w zakresie kontroli i ich lokalizacji śródlądowych, certyfikacji elektronicznej oraz wyznaczenia kanałów i szybkich ścieżek dla produktów łatwo psujących się.
Zmowa przy skupie papryki i owoców?
1 stycznia 2021 roku skończy się okres przejściowy dotyczący Brexitu. W konsekwencji Wielka Brytania stanie się tzw. krajem trzecim w handlu z krajami UE. Oznacza to koniec swobodnego przepływu towarów między stronami.
Według Unii Owocowej, w przypadku braku umowy zostaną nałożone cła od 2 proc. do 16 proc. na główne kategorie eksportowane do Wielkiej Brytanii.
- Owoce i warzywa są bardzo nietrwałym, ale jednocześnie niezbędnym towarem i muszą nadal docierać do Wielkiej Brytanii w odpowiednim czasie zachowując wysoką jakość. Aby uniknąć wąskich gardeł w eksporcie świeżych owoców i warzyw przez Kanał La Manche oraz strat w jakości żywności, jak również marnotrawstwa, sektor apeluje o umożliwienie szybkiego przejścia lub wdrożenia zielonych pasów, aby łatwo psujące się świeże produkty docierały do konsumentów bez opóźnień - powiedział Arkadiusz Gaik, prezes Unii Owocowej.
Jak informuje Unia Owocowa, Wielka Brytania importuje obecnie około 3 mln ton owoców i warzyw z UE rocznie.
Eksport jabłek z Polski był jednym z najdynamiczniej rosnących spośród innych krajów dostarczających te owoce do Wielkiej Brytanii i wzrósł o 33 proc. od 2014 roku. W sezonie 2018/19 Polska sprzedała ponad 20 tys. ton jabłek, a w sezonie 2019/20 - blisko 11 tys. ton.
Wielka Brytania jest też jednym z większych odbiorców polskiego koncentratu z soku jabłkowego. Wysyłaliśmy tam również maliny, truskawki i czarne porzeczki.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś