Najtańsza od wielu miesięcy soja osłabia rzepak na giełdach
Na giełdzie Euronext w Paryżu majowy kontrakt na rzepak przez tydzień stracił na wartości 0,3 proc. Tona surowca kosztowała 405,5 euro.
Eksperci przypominają jednak, że większe spadki zanotowano tydzień wcześniej. Notowania rzepaku wówczas leciały w dół z powodu złych nastrojów na rynku oleistych, które wynikały z podniesienia prognoz zbiorów soi w Brazylii oraz redukcji cen ropy - informuje FAMMU/FAPA.
Są już pierwsze szkodniki na rzepaku ozimym
Do mniejszych cięć stawek w minionym tygodniu przyczyniły się silne obniżki notowań Canoli w Kanadzie. Prognozy letnich zbiorów rzepaku w UE wzrosły ostatnio z 21 do 21,6 mln ton. Analitycy przypominają, że w 2016 roku produkcja wyniosła około 20,5 mln ton.
Na rynku rzeczywistym przez tydzień potaniały prawie wszystkie surowce oleiste oraz śruty w oczekiwaniu na jeszcze większą podaż soi i śruty sojowej.
Na giełdzie w Winnipeg w Kanadzie notowania Canoli w kontrakcie majowym obniżyły o 3,5 proc. do 488,3 dolarów kanadyjskich, co oznacza powrót do stawek z listopada ubiegłego roku. W czwartek odnotowano największy spadek dzienny od około 8 miesięcy z powodu wyprzedaży kontraktów.
W Chicago majowy kontrakt na soję przez 7 dni stracił na wartości 1 proc., a tona surowca warta była 364,1 dolarów, czyli najmniej od 5 miesięcy. Oznacza to kontynuację redukcji stawek w obliczu ogromniej podaży soi z Ameryki Południowej. Potwierdzają to najnowsze prognozy zbiorów soi w Brazylii (111 mln ton) i Argentynie (56,5 mln ton).
Utrzymujące się spadkowe nastroje dla soi rzutują na globalny rynek oleistych. Według znawców rynku taka tendencja ma utrzymać się, choć możliwe są chwilowe, spekulacyjne wahania cen.