GLW: wstrzymanie przez Chiny importu polskiego drobiu nie zakłóci ustaleń ws. regionalizacji

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Grzegorz Kacalski PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
07-09-2024,7:00 Aktualizacja: 06-09-2024,23:14
A A A

Zawieszenie przez Chiny importu drobiu z Polski z powodu wykrytej u nas grypy ptaków nie wpłynie na ustalenia dotyczące regionalizacji, które mają być sfinalizowane do końca br. - zapewnił w piątek PAP główny lekarz weterynarii (GLW) Krzysztof Jażdżewski. Dodał, że przewiduje to dwustronne porozumienie.

Jak wskazał szef Inspekcji Weterynaryjnej, wstrzymanie przez Chiny importu drobiu dotyczy całej Polski i wszystkich zakładów. "Odblokowanie (polskiego eksportu - PAP) nastąpiło w związku z uzyskaniem urzędowej wolności od HPAI (wysoce zjadliwej grypy ptaków - PAP) w kwietniu br. Po stwierdzeniu ogniska znowu utraciliśmy możliwość eksportu. Na szczęście w porozumieniu (zawartym z Chinami - PAP) mamy klauzulę, która przewiduje, że rozmowy i ustalenia dotyczące regionalizacji nie są zawieszane, nawet gdy wystąpi ognisko i utracimy status kraju wolnego od HPAI" - zaznaczył Krzysztof Jażdżewski w przysłanej PAP informacji.

chiny, polska, polski drób, zakaz importu

Chiny zakazują importu drobiu z Polski w związku z ptasią grypą. Co z regionalizacją?

W związku z wystąpieniem ogniska wysoce zjadliwej odmiany ptasiej grypy H5N1 w Polsce, chińska Generalna Administracja Celna i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęły decyzję o wprowadzeniu zakazu importu produktów drobiowych -...

Wcześniej Jażdżewski poinformował PAP, że do końca tego roku mają się zakończyć polsko-chińskie negocjacje ws. regionalizacji, tak by można było eksportować z Polski mięso drobiowe do Chin, nawet gdy lokalnie pojawi się ognisko grypy ptaków. "Partnerzy chińscy podpisali z naszym wiceministrem (Jackiem Czerniakiem - PAP) porozumienie, które wytycza ścieżkę dojścia do regionalizacji. To jest mapa drogowa. Obie strony zobowiązały się, że do końca tego roku zakończymy negocjacje w tym zakresie. Potem będzie musiała zapaść formalna decyzja" - mówił wcześniej główny lekarz weterynarii.

Jażdżewski tłumaczył też, że "regionalizacja, niezależnie od sytuacji epizootycznej, umożliwi wysyłkę mięsa drobiowego z miejsc, gdzie choroby nie ma".

W piątek prezes Krajowej Rady Drobiarstwa - Izby Gospodarczej Dariusz Goszczyński ocenił w rozmowie z PAP, że wszczęta przez Chiny procedura zawieszenia importu drobiu z Polski ma charakter rutynowy, a branża liczyła się z tym, iż dojdzie do podobnej sytuacji. "To pokazuje, że regionalizacja jest kluczowa dla zachowania ciągłości eksportu" - podkreślił. Jak dodał, ognisko, które wystąpiło w sierpniu, już wygasło. "Jeśli nie zostaną wykryte kolejne, Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (WOAH) uzna Polskę za kraj wolny od HPAI, a eksport z naszego kraju zostanie odwieszony. Niemniej wszystko to mocno komplikuje handel" - wskazał Goszczyński.

Prezes KRD-IG dodał, że dziewięć polskich zakładów, które były dopuszczone do sprzedaży mięsa drobiowego na chińskim rynku przed rokiem 2020, kiedy to eksport z Polski został zawieszony z powodu stwierdzenia w naszym kraju grypy ptaków, uzyskało już stosowną rejestrację, która umożliwia wysłanie towaru do kontrahentów.

chiny, ue, dochodzenie, subsydiowanie, nabiał

Nabiał z UE na celowniku Chin. W tle ciągle batalia o pojazdy elektryczne

Chińskie ministerstwo handlu wszczęło w środę dochodzenie w sprawie subsydiowania importowanego przez ChRL nabiału z Unii Europejskiej. Dzień wcześniej UE zapowiedziała wyższe cła na chińskie pojazdy elektryczne. "Ministerstwo handlu podjęło...

Jak zaznaczył, zainteresowanych wejściem na chiński rynek jest ponad 20 kolejnych zakładów.

"Wprowadzenie regionalizacji pozwoli zachować płynność eksportu do Chin" - podkreślił Goszczyński. Przypomniał jednocześnie, że regionalizację przyznały Polsce również Japonia, Korea Południowa, a także Filipiny - jako pierwszemu krajowi w Unii Europejskiej. "Otwiera to przed polskim eksportem drobiu nowe perspektywy na dalekowschodnich rynkach" - ocenił.

W sierpniu główny lekarz weterynarii informował o wykryciu na terenie kraju ogniska grypy ptaków u drobiu. Zostało ono stwierdzone w miejscowości Chociule koło Świebodzina w woj. lubuskim "na podstawie wyników badań laboratoryjnych z 22 sierpnia br. w gospodarstwie komercyjnym utrzymującym 14 730 indyków rzeźnych".

W br. stwierdzono 26 ognisk HPAI u drobiu, 3 ogniska u ptaków utrzymywanych w niewoli oraz 21 ognisk HPAI u ptaków dzikich.

Poleć
Udostępnij