Eksperci o zbiorach kukurydzy i cenach ziarna
Do końca października zebrano w Polsce ponad 70 proc. kukurydzy. Foto_Tytus Żmijewski
Ciepła i słoneczna pogoda wpłynęła na przyspieszenie zbiorów kukurydzy. Izba Zbożowo-Paszowa szacuje, że na koniec października zostało zebranych 70 proc. tej uprawy. Jednak handel ziarnem jest niewielki.
Dobiegają końca zbiory kukurydzy na Kujawach i Warmii. Na Lubelszczyźnie zebrano ją z około 70 proc. powierzchni, na Podkarpaciu z 50 proc. areału uprawy. Zaawansowanie zbiorów kukurydzy na Opolszczyźnie sięga 85 proc.
Warunki zbiorów kukurydzy nie są takie dobre, jakby się wydawało
Kukurydza na ziarno znika z kujawsko-pomorskich pól. Plony są bardzo zróżnicowane, a warunki zbiorów wcale nie takie dobre, jak może wydawać się przed wjazdem na pole. - Wilgotność ziarna jest znacznie większa od oczekiwanej i...
"Podobnie jak w poprzednich tygodniach, handel na rynku krajowym w znacznej mierze ograniczony jest do kukurydzy mokrej. W odniesieniu do pozostałych zbóż, cały czas notuje się uszczuploną rynkową podaż pszenicy. Mało jest także ofert sprzedaży pszenżyta i jęczmienia. Ciągle dużo jest natomiast ofert sprzedaży żyta" - napisała Izba w cotygodniowym newsletterze.
Według ekspertów, większość przetwórców pracuje na zapasach i kupuje ziarno w ramach wcześniej zawartych kontraktów. Na rynku aktywna jest tzw. druga ręka, czyli podmioty pośredniczące, które muszą wywiązać się z zawartych umów na dostawy surowca.
Izba zwraca uwagę, że notowane w ostatnim okresie zwyżka cen pszenicy konsumpcyjnej z dostawą do portów nie przekłada się na razie na wyraźny wzrost stawek płaconych przez młyny. Jednak, jeżeli cena płacona za ziarno na eksport utrzyma się na wyższym poziomie, to stawki mogą wzrosnąć, szczególnie na północy kraju.
Kukurydza z Ukrainy zalewa Polskę. KRIR wystąpił do ministra
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, by podjął działania w celu ograniczenia niekontrolowanego napływu kukurydzy z Ukrainy. Według rolniczego samorządu, podmioty sprowadzające kukurydzę...
W ubiegłym tygodniu przetwórcy oferowali ceny skupu wraz z dostawą: pszenicy konsumpcyjnej 660-720 zł/t; pszenicy paszowej 650-690 zł/t; żyta konsumpcyjnego 520-550 zł/t; żyta paszowego 500-550 PLN/t; pszenżyta 570-620 zł/t; jęczmienia paszowego 620-680 zł/t; kukurydzy 600-630 zł/t; kukurydzy mokrej 350-430 zł/t i owsa paszowego 570-610 zł za tonę.
W dalszym ciągu drogą morską eksportowana jest głownie pszenica, a także mniejsze, kilkutysięczne partie kukurydzy. "Oceniamy, iż w październiku eksport pszenicy z kraju drogą morską przekroczy 200 tys. ton. W planach na ostatnie tygodnie roku widać jeszcze kilka większych jednostek, które będą ładowane polską pszenicą" - zaznaczyła Izba.
W ślad za zwyżką cen pszenicy na rynku światowym, ceny pszenicy konsumpcyjnej oferowane przez eksporterów z dostawą do portów ponownie wzrosły i w ubiegłym tygodniu za tonę (12,5 proc. białka) płacono 745-750 zł z dostawą w listopadzie. Cena kukurydzy z dostawą do portów Gdańsk/Gdynia wynosiła 640 zł/t (dostawa X/XI).
Natomiast przedmiotem eksportu "na kołach" jest przede wszystkim kukurydza wysyłana na rynek niemiecki w ramach wcześniej zawartych kontraktów. W związku z obniżeniem cen przez tamtejszych kontrahentów, eksport w ramach nowych kontraktów wyraźnie spowolnił. Do tego kraju wywożone są ponadto niewielkie partie pszenżyta i żyta.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
