Kukurydza jest najbardziej wrażliwa na niedobór cynku, następnie boru, a w specyficznych warunkach także na niedobór manganu i pozostałych pierwiastków.
Rośliny wykazują różną tolerancję na deficyt mikroelementów. Kukurydza jest najbardziej wrażliwa na cynk, w dalszej kolejności na bor, a w specyficznych warunkach także na mangan i pozostałe pierwiastki.
Na wytworzenie jednej tony ziarna wraz z odpowiednia masą słomy kukurydza potrzebuje ok. 70-95 g cynku. Jego brak powoduje zaburzenia we wzroście. Następuje skrócenie międzywęźli wraz ze zmniejszeniem powierzchni liści. Obserwuje się karłowatość roślin. Na liściach występują jasnozielone przebarwienia pomiędzy nerwami.
Nie od dziś wiadomo, że kukurydza jest rośliną ciepłolubną i dała temu wyraz podczas majowych chłodów i przymrozków. Niestety, ale w wielu miejscach na jej liściach można zaobserwować uszkodzenia spowodowane przez ujemne...
Przy większym niedoborze, u ich nasady pojawiają się białe pasma po obu stronach nerwu środkowego, które w miarę zbliżania się do wierzchołka stopniowo zanikają, natomiast nerw środkowy i krawędzie liści przez cały czas pozostają zielone. Ponadto występują zaburzenia w rozwoju generatywnym. Rośliny niedożywione cynkiem później kwitną i zawiązują mniej kolb, które są gorzej wykształcone i mniej uziarnione. Ziarno jest słabo wybarwione i ma mniejszą masę.
Winny odczyn gleby
Klasyczne objawy niedoboru tego składnika w warunkach polowych występują rzadko. Wynika to z reguły z jego dostatecznej dostępności w glebie oraz znacznego zakwaszenia naszych gleb. Według badań Lipińskiego prowadzonych w latach 2000-2012 zasobność gleb Polski w mangan, żelazo i cynk zawierała się w większości przypadków na poziomie średnim, jednocześnie wykazano powszechny niedobór boru oraz niską zawartość miedzi.
Z kolei według danych GUS z 2018 r. w latach 2014-2017 w strukturze zakwaszenia gleb Polski stwierdzono 37% próbek o odczynie bardzo kwaśnym i kwaśnym, natomiast w strukturze potrzeb wapnowania 32% próbek o potrzebach wapnowania z przedziału koniecznych i potrzebnych. Warto wiedzieć, że wysoka kwasowość gleby poza molibdenem, zwiększa przyswajalność mikroskładników.
Zakup materiału siewnego nie może być przypadkowy. Każdego roku na rynek trafia wiele nowych odmian kukurydzy. Są to odmiany wpisane do Krajowego rejestru, czyli przetestowane w warunkach Polski. Oprócz nich przedsiębiorcy rolni mają do...
Problemy z przyswajalnością cynku mogą wystąpić głównie na glebach o wysokim odczynie, świeżo zwapnowanych lub o wysokiej zawartości materii organicznej, przy przenawożeniu fosforem, tj. w warunkach gdzie pierwiastek z form dostępnych przechodzi w formy trudno przyswajalne, jest silne wiązany przez próchnicę lub jego pobieranie jest blokowane przez nadmiar innych składników.
Jednak nawet w warunkach korzystnych, dynamika pobierania cynku może być zbyt mała w stosunku do potrzeb gwałtownie zwiększającej się biomasy roślin, szczególnie po fazie 7-8 liści. Taka sytuacja często ma miejsce na plantacjach intensywnie nawożonych, plonujących na poziomie powyżej 8-10 t ziarna/ha.
Deficyt boru jest powszechny
Bor nie należy do mikroskładników pobieranych przez kukurydzę w dużych ilościach, szczególnie w porównaniu do cynku, manganu, czy żelaza. Na jedną tonę ziarna wraz z odpowiednią masą słomy potrzeba 9-12 g boru.
Stymuluje rozwój organów generatywnych. Korzystnie wpływa na kiełkowanie pyłku i wzrost łagiewki pyłkowej oraz na podział i wzrost elongacyjny komórek merystemów pędów i korzenia. Uczestniczy w transporcie asymilatów, a także w syntezie i lignifikacji komponentów ścian komórkowych, dzięki czemu rośliny są mniej podatne na wyleganie.
Wybór odmiany kukurydzy do uprawy jest zadaniem wymagającym głębszej analizy. Jedną z ważniejszych cech, którą bierze się pod uwagę jest stabilność plonowania, a więc odmiana powinna osiągać zadowalające plony nawet w niesprzyjających...
W praktyce specyficzne objawy deficytu boru na kukurydzy ujawniają się rzadko. Najczęściej występuje deficyt ukryty, bez żadnych oznak zewnętrznych, który również prowadzi do strat plonów. Na początku zahamowany zostaje wzrost roślin, a później występują zaburzenia w kwitnieniu. W konsekwencji kolby są mniejsze i słabo wypełnione, a ziarno źle wykształcone, o zróżnicowanej wielkości, osadzone w nieregularnych rzędach (tzw. szczerbatość lub guzikowatość kolb).
Podstawowy problem polega na powszechnej niskiej zawartości boru w naszych glebach. W cytowanych wyżej badaniach wykazano, że blisko 75% gleb wykazuje niedostatek tego składnika. Stąd łatwo o niedożywienie. Dodatkowo w warunkach suszy glebowej dostępność boru drastycznie maleje. Dlatego, niezależnie od zasobności gleby, warto dodać go do cieczy opryskowej.
Ponadto pierwiastek ten charakteryzuje się bardzo małą zdolnością do reutylizacji, co oznacza, że jest słabo przemieszczany z organów starszych do młodszych. Musi więc być pobierany sukcesywnie z gleby lub przez liście w miarę wzrostu rośliny. Z wymienionych powodów dokarmianie kukurydzy borem, szczególnie na plantacjach wysokoprodukcyjnych, powinno być standardem.
Mangan jest trudno dostępny
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało aktualizację załącznika rozporządzenia w sprawie zakazu stosowania genetycznie modyfikowanej kukurydzy MON 810. Projekt zmian opublikowano w poniedziałek na stronach Rządowego Centrum Legislacji...
Zapotrzebowanie kukurydzy na mangan jest nawet większe od cynku, ale na jego niedostatek jest zdecydowanie mniej wrażliwa. Na wytworzenie jednej tony ziarna z odpowiednią masą słomy kukurydza potrzebuje ok. 100-120 g manganu. Deficyt manganu powoduje hamowanie wzrostu i tworzenie korzeni bocznych oraz zwiększa wrażliwość roślin na niską temperaturę.
Wizualne objawy niedożywienia kukurydzy manganem można obserwować głównie na glebach wapiennych (rędziny) oraz na stanowiskach o odczynie zasadowym. Na polu widać kwatery z roślinami o jasnozielonym zabarwieniu, z tendencją do więdnięcia, które wyraźnie odcinają się od roślin typowych. Uwidacznia się to szczególnie na glebach mozaikowatych, o zróżnicowanym odczynie i wilgotności. Przy skrajnym niedoborze, u nasady młodych liści pojawiają się punktowe chlorozy, z czasem liście więdną, zasychają i odpadają.
Generalnie manganu w naszych glebach nie brakuje, gdyż tylko niespełna 10% wykazuje niską zawartością. Problem tkwi w jego ograniczonej dostępności w warunkach wysokiego odczynu gleby.
W miarę spadku kwasowości gleby, rozpuszczalność manganu gwałtownie maleje, a przy pH powyżej 6,5 przechodzi w formy bardzo trudno dostępne dla roślin. Dlatego, w warunkach wysokiego odczynu gleby, szczególnie na plantacjach wysokoprodukcyjnych, pierwiastek ten powinien być uwzględniony w dokarmianiu dolistnym.
Podstawowym warsztatem pracy plantatora jest ziemia. Może być własnością rolnika lub dzierżawiona, ale w każdym przypadku jej areał jest ograniczony. Im bardziej wykorzystana tym większe korzyści dla gospodarstwa. Stąd wszystkie uprawy...
Zalecana prewencja
Brak oznak niedożywienia na roślinie nie zawsze oznacza, że niczego jej nie brakuje. W rzeczywistości rzadko można zaobserwować specyficzne symptomy niedoboru konkretnego pierwiastka. W pierwszym etapie występują niedobory ukryte, bez żadnych wizualnych objawów, których konsekwencją jest również redukcja potencjalnych plonów. Straty zależą od terminu wystąpienia, intensywności zjawiska oraz podjętych działań naprawczych.
Interwencja po rozpoznaniu stanu niedożywienia jest działaniem spóźnionym, które na pewno nie usunie wszystkich negatywnych skutków uprzedniego i długotrwałego silnego zachwiania procesów metabolicznych w roślinie. Należy więc działać prewencyjnie i uprzedzać wystąpienie możliwych stanów niedożywienia.
Nawożenie doglebowe oraz dokarmianie dolistne mikroskładnikami jest niezbędne w warunkach niskiej zasobności gleby, wysokiej wrażliwości roślin na ich niedobór (Tabela 1) oraz intensywnych technologii uprawy.
W takiej sytuacji zaleca się stosownie przed siewem doglebowo nawozów wieloskładnikowych z dodatkiem deficytowych mikroskładników oraz dokarmianie dolistne. Mikronawozy wieloskładnikowe są raczej niewskazane, bo zawierają zbyt mało pierwiastka będącego w niedoborze.
Kukurydza ma duże potrzeby pokarmowe odnośnie azotu. Przyjmuje się, że do wytworzenia tony ziarna wraz z odpowiednim plonem słomy pobiera 26 kg N, a tony zielonki - 2,4 kg N. Zwykle 2/3 łącznej dawki tego składnika stosuje się przedsiewnie, a 1/3...
Przy średniej zasobności gleby oraz wysokich plonach, zalecane jest prewencyjne dokarmianie dolistne. W tym przypadku najlepiej wybrać mikronawóz wieloskładnikowy o możliwie wysokiej zawartości składnika „wrażliwego”. Na glebach o wysokiej zawartości mikroelementów nawożenie nimi zazwyczaj jest zbędne, chociaż w specyficznych warunkach może być też uzasadnione.
Zabiegi wykonać przed fazą 7-8 liści
Z powodu niskiej mobilności mikroelementów w roślinie, szczególnie boru, zabiegi dokarmiania dolistnego należy rozłożyć w czasie i stosować umiarkowane dawki. Obowiązuje zasada, że im więcej środków dodanych jest do cieczy opryskowej, tym niższe wartości z zalecanych w etykietach można zastosować. W praktyce przyjmuje się, że dawka sumaryczna mikroskładników powinna pokryć co najmniej potrzeby pokarmowe kukurydzy, a te zależą głównie od uzyskiwanych plonów.
W trakcie wegetacji kukurydzy zasadniczo zaleca się wykonanie 2-3 zabiegów dokarmiania dolistnego. Pierwszy oprysk należy wykonać w fazie 3-4 liści, natomiast kolejne w odstępie 7-14 dni. Ze względu na szybki wzrost kukurydzy, szczególnie po fazie 7-8 liści, bez uzasadnionych przyczyn nie należy wydłużać przerw między zabiegami. Wysokość roślin skutecznie ogranicza termin wykonania ostatniego oprysku tradycyjnym opryskiwaczem. Późne interwencje są możliwe, ale tylko przy użyciu opryskiwacza szczudłowego, a to sprzęt który posiadają tylko nieliczni.
Należy zrobić wszystko, aby do początku okresu intensywnego wzrostu kukurydzy, czyli fazy 7-8 liści, zapewnić wysoką koncentrację mikroskładników w roślinie, szczególnie cynku. W przeciwnym razie niedobory tych pierwiastków będą czynnikiem ograniczającym wzrost i plonowanie.
Panuje powszechne przekonanie, że kukurydza wysiana później spokojnie dogoni tą z wcześniejszego siewu. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Dowiodły tego badania polowe prowadzone przez Katedrę Agrobiotechnologii Politechniki...
Wybrać najlepszy
Z szerokiej gamy nawozów mikroelementowych dostępnych na rynku, należy preferować nawozy specjalnie przeznaczone do dokarmiania kukurydzy lub wybierać koncentraty zawierające określone pierwiastki, te faktycznie brakujące.
Podejmując decyzję o zakupie nawozu, należy brać pod uwagę głównie termin aplikacji i formę chemiczną składników. Mikroelementy, poza borem, są dostępne na rynku głównie w formie chelatów lub siarczanów, w mniejszej ilości w postaci tlenków. Ta ostania forma, ze względu na bardzo słabą rozpuszczalność nie nadaje się do dokarmiania dolistnego.
Najszybciej pobierane są mikroskładniki w formie chelatów, przy czym ta forma jest droższa i działa najlepiej w temperaturach powyżej 15°C. Opłaci się jednak wydać więcej, w zamian za szybkie pobranie i lepsze wykorzystanie składników, co ostatecznie przekłada się na plonowanie, a tym samym i opłacalność zabiegów.
W niższych temperaturach można zastosować formy siarczanowe. W tym wypadku wymagane są jednak kilkukrotnie wyższe dawki w przeliczeniu na czysty składnik. Zawsze należy kierować się etykietą danego produktu. Bor i molibden, jako niemetale nie tworzą chelatów. W zimnej wodzie najlepiej rozpuszcza się kwas borowy.
Susza nie odpuszcza. Najbliższe dni wyjaśnią czy spadnie upragniony deszcz i możliwe będzie wykonanie zabiegów doglebowych w sianej na przełomie kwietnia i maja kukurydzy. Nie mniej jednak warto poznać wariant „b” ochrony przed...
Wskazany mocznik i siarczan magnezu
Do cieczy opryskowej warto dodać azot i magnez, które podane przez liście dodatkowo stymulują wzrost roślin, a także zwiększają przyswajalność mikroskładników zawartych w cieczy opryskowej.
Mocznik, poza tym, że dostarcza azot, powoduje lepsze uwodnienie naskórka roślin (kutikuli), przez co poprawia jego przepuszczalność. Dzięki temu składniki pokarmowe zawarte w cieczy opryskowej są bardziej efektywnie pobierane przez liście. Z kolei siarczan magnezu dostarcza magnez i siarkę, składniki wpływające w istotny sposób na efektywność działania azotu oraz fotosyntezy.
Oprócz tego dodatek siarczanu magnezu chroni kukurydzę przed ewentualnym zbyt agresywnym działaniem mocznika, przez co zmniejsza niebezpieczeństwo poparzenia roślin. Stężenie mocznika w cieczy roboczej nie powinno przekraczać 6 proc. (6 kg nawozu w 100 l wody), a siedmiowodnego siarczanu magnezu 5 proc. (5 kg nawozu w 100 l wody).
Tabela 1. Wrażliwość roślin uprawnych na niedobór mikroskładników
Rośliny
|
Mikroskładniki
|
Fe
|
Mn
|
Zn
|
Cu
|
Pszenica
|
2
|
3
|
2
|
4
|
Jęczmień
|
2
|
3
|
2
|
4
|
Owies
|
2
|
4
|
2
|
4
|
Kukurydza
|
3
|
3
|
4
|
2
|
Rzepak
|
3
|
3
|
2
|
2
|
Buraki cukrowe
|
2
|
3
|
3
|
2
|
Ziemniaki
|
3
|
4
|
2
|
2
|
Groch
|
3
|
3
|
2
|
2
|
1 – wrażliwość bardzo niska
2 – wrażliwość mała, niedobory ujawniają się rzadko
3 – wrażliwość duża, średnia reakcja rośliny na niedobór składnika, objawy niedoboru niewidoczne (utajone)
4 – wrażliwość bardzo duża, silna reakcja rośliny na niedobór składnika, widoczne objawy niedoboru
Źródło: Grzebisz, 2009
-
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Przedsiębiorca Rolny" nr 5-2020 - ZAPRENUMERUJ