Claas Arion 420. Do szufli i do orki
Udany, nie genialny
Genialny, tak określa Claas dżojstik Electropilot i jednocześnie dźwignię zmiany biegów. Naszym zdaniem takie określenie jest sporo na wyrost. Jednak nie da się odmówić udanego połączenia w jednej dźwigni możliwości operowania funkcjami polowymi z możliwością operowania ładowaczem czołowym. Zwykle producenci ciągników rozdzielają te dźwignie. Ich połączenie najczęściej spotyka się w ładowarkach samojezdnych. Claas Arion 420 jest stuprocentowym ciągnikiem, ale naprawdę blisko mu do możliwości ładowarek pod względem sposobu operowania.
Claas Xerion 5000 o mocy 520 KM - test RPT
Przycisku, gdyż na ruchomym dżojstiku mamy do dyspozycji okrągły pomarańczowy przełącznik zmiany biegów i grup biegów. Zmiana biegu jest intuicyjna, ponieważ nawet lekki ruch pomarańczowym pokrętłem zmienia przełożenie. Aby zmienić grupę biegów, trzeba pomarańczowe pokrętło popchnąć mocniej do wyraźnego kliknięcia. W Arionach przekładnia jest zestopniowana tak, że prędkości na poszczególnych biegach dość sporo na siebie zachodzą. Podczas pracy polowej redukując nawet dwa biegi w dół, nie tracimy zatem dużo z prędkości roboczej, ale zwiększając przełożenie, poprawiamy siłę uciągu kosztem niewielkiego zwiększenia obrotów.
Więcej w wydaniu 2/2016 miesięcznika RPT. ZAPRENUMERUJ