Ukradł ciągnik, bo chciał jechać do koleżanki na kawę
Zaledwie nico ponad pół godziny zajęło policjantom odzyskanie skradzionego ciągnika rolniczego. Sprawca został zatrzymany. Będzie odpowiadał także za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu.
Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie (woj. łódzkie) otrzymał w minioną sobotę (21 września) zgłoszenie o kradzieży ciągnika rolniczego marki Ursus, o wartości około 35 tysięcy złotych. Z zawiadomienia wynikało, że do kradzieży doszło tego dnia między godz. 14 i 15 w Sobawinach.
- Zgłaszający wyjaśnił, że pozostawił ciągnik rolniczy na kilka chwil na polu przy drodze. Kiedy wrócił, nie było już po nim śladu. Zanim pokrzywdzony powiadomił policję, sam na własną rękę przez około godzinę szukał skradzionego pojazdu. Niestety, jego wysiłki były bezskuteczne. W końcu zdecydował się zadzwonić na numer alarmowy 112 i poprosić o pomoc mundurowych - relacjonuje podkom. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej KPP.
Fotopułapka na złodziei słonecznika. Dwaj mężczyźni z zarzutami
Funkcjonariusze powiadomieni o sprawie przez dyżurnego w niespełna 35 minut od zgłoszenia w miejscowości Wola Załężna zauważyli jadący drogą poszukiwany ciągnik rolniczy. Za kierownicą siedział 62-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego.
- Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo, po sprawdzeniu okazało się, że 62-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Policjantom wstępnie tłumaczył, że skradzionym traktorem chciał podjechać do koleżanki na kawę. Niestety, zamiast do znajomej, trafił do policyjnej celi – przekazuje podkom. Stępień.
Za kradzież pojazdu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie on także za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych uprawnień.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl