Tysiące świń do utylizacji. Są kolejne ogniska ASF w Rosji
Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji poinformowała o kolejnych przypadkach afrykańskiego pomoru świń w obwodach kałuskim, pskowskim i smoleńskim. Wirusa wykryto zarówno u padłych dzików, jak i świń domowych.
Dwa przypadki ASF stanowią padłe dziki znalezione na początku lipca w lasach obwodu kałuskiego. Kolejny, siódmy już przypadek ASF wykryty w tym obwodzie od początku czerwca, potwierdzono po przebadaniu materiału pobranego od padłej świni pochodzącej z prywatnego gospodarstwa rodzinnego.
7 lipca potwierdzono także dwa ogniska afrykańskiego pomoru świń w obwodzie pskowskim. Pierwszy z nich dotyczył świń w dużej fermie trzody chlewnej, drugi zaś - zwierząt w prywatnym gospodarstwie rodzinnym.
Dwa kolejne przypadki wykryto w małych gospodarstwach w obwodzie smoleńskim.
W komunikacie podkreślono, że we wszystkich miejscach, w których wykryto ogniska wirusa, pracują specjaliści służb weterynaryjnych poszczególnych obszarów pod nadzorem Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego. Już wiadomo, że utylizacji zostanie poddanych kilka tysięcy zwierząt.
Okres inkubacji choroby, która najczęściej ma ostry przebieg to 5-9 dni. Charakterystyczne objawy to brak apetytu, zapalenie spojówek, kaszel, pienisty wypływ z nosa, biegunka, wymioty. Mogą wystąpić drgawki. Wirus afrykańskiego pomoru świń jest odporny na wysoką temperaturę, procesy gnilne, wędzenie, krótkotrwałe gotowanie, wysychanie, potrafi przetrwać do 6 miesięcy w mrożonym mięsie.