Zaostrzono kontrole na przejściach granicznych na wschodzie kraju. Przeprowadzają je funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej i za wwożenie produktów pochodzenia zwierzęcego wystawiają mandaty.
Afrykański pomór świń (ASF) rozprzestrzenia się coraz bardziej. W związku z tym na przejściach granicznych na wschodzie kraju są prowadzone kontrole przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej.
Wirus ASF może być przenoszony w produktach spożywczych przez osoby migrujące do Polski ze Wschodu Europy.
- Wzmożona kontrola jest potrzebna szczególnie teraz, gdy rośnie liczba osób przekraczających wschodnią granicę kraju. Ma to związek z okresem świątecznym u naszych sąsiadów - w radiowej Jedynce mówił Piotr Pogorzelski z Departamentu Ceł KAS.
Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa zwróci się do KE o pomoc dla hodowców świń w związku ze spadkiem opłacalności produkcji. Zapowiedział też, rozszerzenie programu bioasekuracji na cały kraj z powodu rozprzestrzeniania się ASF. O...
W 2017 r. podczas kontroli służby zatrzymały prawie 200 ton nielegalnych produktów pochodzenia zwierzęcego, które zostały zabezpieczone i zniszczone w okolicach przejścia.
Najwięcej takich przypadków odnotowano na przejściach granicznych z Ukrainą, Białorusią, a także z obwodem kaliningradzkim. W ciągu ostatniego roku celnicy wystawili około 3,5 tysiąca mandatów dla osób, które nie dostosowały się do zakazu wwożenia produktów zwierzęcych spoza Unii Europejskiej.
- Wysokość mandatów to średnio 300-500 złotych. Gdy mamy do czynienia z przewozem większych partii towaru, możemy wszcząć postępowanie w oparciu o ustawę karno-skarbową traktując to działanie jako przestępstwo. Kwalifikacja czynu zależna jest od ilości towaru - tłumaczył Piotr Pogorzelski.
Według Głównego Inspektoratu Weterynarii, żywność przywożona nielegalnie spoza Unii Europejskiej mogła mieć wpływ na rozwój wirusa ASF w okolicach Warszawy.