ASF. Wszystkie służby walczą z wirusem, trwa badanie próbek
W weekend przebadano ponad 1200 próbek z gospodarstw uznanych za ogniska choroby. Są ujemne - poinformował Włodzimierz Skorupski, Główny Lekarz Weterynarii.
- Bardzo ważne jest to, żeby w dalszym ciągu absolutnie nie kupować prosiąt świńskich nieznanego pochodzenia, bo najprawdopodobniej te ogniska spowodowane są czynnikiem ludzkim - przeniesieniem tego wektora wirusa przez człowieka, który handlował prosiętami - mówił Skorupski. Ocenił, że osobną sprawą jest zmniejszenie populacji dzika, który jest odpowiedzialny za roznoszenie ASF.
ASF. Likwidacja całej hodowli świń na Podlasiu nie jest rozwiązaniem
Skorupski przypomina, że w tej sprawie wysłał zawiadomienie do Prokuratora Generalnego oraz do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Sprawa jest poważna, ASF jest groźną chorobą dla trzody chlewnej - podkreślił. Przypomniał, że ta choroba nie jest groźna dla człowieka.
Prokuratura Rejonowa w Zambrowie prowadzi postępowanie wobec 2-3 handlarzy, którzy rozwozili prosięta zarażone wirusem ASF. Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa poinformował, że resort wraz z Głównym Lekarz Weterynarii podjęli "działania zmierzające do zawiązania współpracy między służbami, które będą na bieżąco wspierały służby weterynaryjne jeżeli chodzi o monitorowanie i ruch zwierząt, szczególnie trzody chlewnej, na terenie całego kraju".
Dodał, że od wtorku służby weterynaryjne na terenie województwa podlaskiego zostały objęte dodatkowym wsparciem kadrowym. - Do każdego inspektoratu weterynarii zostały skierowane po trzy osoby. Są to pracownicy inspekcji weterynaryjnej z całej Polski, epidemiolodzy, czyli osoby doświadczone, a ich zadaniem będzie wspomaganie działań weterynarza powiatowego, czy policji.
Podlaskie: wykryto dwunaste w kraju ognisko ASF u świń
- W każdym z powiatów woj. podlaskiego w chwili obecnej powołaliśmy koordynatorów ds. współpracy ze służbami w ramach przeciwdziałania w rozprzestrzenianiu się tej choroby. Zwiększyliśmy też liczbę patroli w zakresie kontroli transportów - poinformował insp. Jan Lach, z-ca Komendanta Głównego Policji. Wskazał, że funkcjonariusze dzielnicowi kontrolują miejsca, gdzie następuje obrót trzodą chlewną oraz informują mieszkańców o zagrożeniach i sposobach postępowania.
Alvin Gajadhur, p.o. Głównego Inspektora Transportu Drogowego powiedział, że w ubiegłym tygodniu wydał polecenie wzmożonej kontroli w zakresie przewozu zwierząt. - Te kontrole prowadzimy na terenie całego kraju. Każdorazowo, jeżeli zostaną zatrzymane pojazdy przewożące trzodę chlewną informuję o tym powiatowego lekarza weterynarii - dodał.
Podkreślił, że od początku br. skontrolowano 1 tys. 663 pojazdów przewożących zwierzęta i wykryto kilkanaście naruszeń.
ASF. Handlarze nielegalnie sprzedawali prosięta zakażone wirusem
Z kolei Służba Celna w lipcu przekazała pismo do funkcjonariuszy celnych, aby wzmożyli kontrole w kierunku ASF. - W I półroczu zatrzymaliśmy już 34 tony produktów pochodzenia zwierzęcego nieprzewożonych zgodnie z przepisami. Mandatami ukaraliśmy 134 osoby - poinformował podinsp. Wisław Sieńko, przedstawiciel Służby Celnej.
Komisja Europejska, w związku z nowymi ogniskami ASF u świń, zwiększyła w Polsce strefę, w której od 12 sierpnia obowiązują zaostrzone rygory (obszar ochronny). Strefa wyszła już poza woj. podlaskie (obejmuje ona większość powiatów) i rozciągnęła się na część woj. lubelskiego i mazowieckiego.
Wiceminister powiedział, że "każde poszerzenie strefy będzie miało negatywny wpływ" dla polskich hodowców.
Oprócz ustanawiania stref z obostrzeniami wojewoda podlaski wydał w czwartek rozporządzenie o czasowym zakazie organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów zwierząt z udziałem świń na terenie całego województwa.