Zakaz stosowania pasz GMO. Czy grozi nam deficyt białkowy?
W Polsce coraz częściej hodowcy decydują się na uprawę soi. Foto_Remigiusz Kryszewski
Ograniczenie zapotrzebowania na importowane białko sojowe przeznaczone do żywienia zwierząt oraz możliwości zastąpienia śruty sojowej krajowym białkiem roślinnym. To główne tematy posiedzenia Komisji Rolnictwa, które odbyło się 25 października w Warszawie.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce potrzebne jest około 10 mln ton paszy rocznie, czyli około 2 mln ton białka, które w dużej części pochodzi z poekstrakcyjnej śruty sojowej genetycznie modyfikowanej (GMO).
W jaki sposób zastąpić białko sojowe GMO w paszach po wejściu zakazu, który ma obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. dyskutowano 25 października w Warszawie.
Przewóz zwierząt oraz ubój gospodarczy pod lupą NIK
Ubój zwierząt w gospodarstwie na własny użytek powinien być pod większym nadzorem inspekcji weterynaryjnej. To wnioski wyciągnięte po kontroli NIK dotyczącej uboju gospodarczego oraz transportu zwierząt. Rolnicy wykonujący ubój...
Podczas spotkania uczestnicy podkreślali, że zostało mało czasu na podjecie działań, ale przy sprzyjających okolicznościach może się uda zrezygnować ze stosowania białka sojowego GMO przeznaczonego do żywienia zwierząt - informuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Minister rolnictwa poinformował o pracach zespołu ds. alternatywnych źródeł białka paszowego działającego w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi od lutego br. pod kierownictwem podsekretarz stanu w MRiRW - Ewy Lech.
Głównym celem zespołu jest poprawa bilansu białkowego i zmniejszenie uzależnienia od importowanego białka soi. Wyniki jego prac zostaną przedstawione pod koniec I kwartału 2018 r.
Komisja zapoznała się również z prezentacją, podczas której omówiono możliwości zastąpienia śruty sojowej krajowym białkiem roślinnym, którą przedstawił dr Wojciech Mikulski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Wykazał on, że zapewnienie bezpieczeństwa kraju w zakresie dostaw białka roślinnego musi być ujęte w program wieloletni tak, aby 50 proc. białka paszowego pochodziło z kraju. Jednocześnie podkreślił, że obecnie około 80 proc. zapotrzebowania na białko pokrywa import.
Rzeźnicy i wędliniarze alarmują. Branża mięsna potrzebuje zmian
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do Krzysztofa Jurgiela, ministra rolnictwa o rozpoczęcie dyskusji na temat kondycji branży mięsnej w Polsce. Ma to przyczynić się do powstania planu odbudowy sektora i...
Ograniczenie lub rezygnacja ze stosowania śruty sojowej GMO w żywieniu zwierząt wymaga czasu, ponieważ prowadzone są badania i inwestycje. Mają one potwierdzić możliwości wykorzystania innych źródeł białka oraz zminimalizowania negatywnych skutków wprowadzenia zakazu stosowania GMO w celu zachowania konkurencyjności polskiego rolnictwa.
Zakaz stosowania pasz GMO miał być wprowadzony za cztery lata. Niestety przy skróconym okresie do dwóch lat istnieje obawa, że rozpoczęte przez Ministerstwo działania dotyczące możliwości zwiększenia udziału krajowych materiałów wysokobiałkowych w paszach nie przyniosą oczekiwanych rezultatów.
Skutkiem tego może być wzrostem cen pasz, co przełoży się na ceny mięsa.
Szczegółowe informacje dotyczące możliwości zastąpienia śruty sojowej krajowym białkiem roślinnym oraz ograniczenia importu poekstrakcyjnej śruty sojowej znajdziesz w piśmie MRiRW.
