Rolnicy w Niemczech też protestują. Poszło o nawozy azotowe
Niemieccy rolnicy pojawili się dzisiaj (22 października) między innymi w centrum Berlina oraz Bonn. Jak informuje portal Euractiv.pl do stolicy Niemiec wjechało ponad 200 traktorów, a do Bonn, gdzie znajduje się siedziba ministerstwa rolnictwa, ponad tysiąc.
Manifestacje niemieckich rolników, ale na mniejszą skalę, zostały również zorganizowane m.in. w Hannoverze, Monachium, Würzburgu czy Bayreuth.
Polsat informuje, że w Dolnej Saksonii pojawiło się blisko 3 tys. ciągników, w Szlezwiku-Holsztynie 700, w Bawarii 1500, a w Hamburgu 500.
Rolnicy domagają się zniesienia przepisów, które nakładają na nich nowe wymogi środowiskowe. Dotyczą one głównie ograniczenia użycia nawozów azotowych w rolnictwie.
Rolnicze protesty w Holandii największe w historii
Rolnicy zajmujący się hodowlą i produkcją zwierząt sprzeciwiają się również spełnianiu coraz bardziej rygorystycznych zasad dobrostanu. Ich zdaniem skazuje ich to na brak możliwości konkurencji z farmerami spoza Europy.
Rolnicy w Niemczech, jak donosi portal Euractiv.pl, protestują również przeciwko umowie handlowej Mercosur oraz ograniczeniom użycia glifosatu.
Niemieccy farmerzy twierdzą, że pod pretekstem ochrony środkownika ich zawód jest coraz bardziej szkalowany i deprecjonowany.
Rolnicy sprzeciwiają się również coraz większemu udziałowi w tamtejszej polityce ekologów i "zielonych".
Protest niemieckich farmerów jest już kolejną manifestacją europejskich rolników w ostatnich dniach. W ubiegłym tygodniu odbył się największy w historii Holandii protest tamtejszych producentów rolnych.
Tweety ilustrujące niemieckie protesty można znaleźć TUTAJ i TUTAJ.