Polska zostawia w tyle innych producentów drobiu
W 2016 roku Polska umocniła się na pozycji największego producenta drobiu w Europie. Według danych Eurostatu, o ubojach za 11 miesięcy 2016 roku, wytwórczość tego gatunku mięsa w naszym kraju wzrosła o 13,5 proc., a w UE średnio o niespełna 4,9 proc.
Wśród krajów "unijnej wielkiej szóstki drobiarskiej", które odpowiadają za ponad 70 procent produkcji w Europie, żadne z państw nie osiągnęło nawet połowy dynamiki wzrostu, jaki miał miejsce w Polsce - informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Producenci drobiu dostaną odszkodowania i rekompensaty
Drobiarze we Włoszech i Hiszpanii zwiększyli produkcję o około 6 proc., wzrosty w Niemczech i w Wielkiej Brytanii wyniosły ponad 1 proc., zaś Francuzi zmniejszyli wytwórczość o ponad 2,6 proc.
- Dynamika wzrostu z roku 2016 i lat poprzednich może być trudna do utrzymania. Uważamy, że w bieżącym roku wzrost produkcji mięsa drobiowego w Polsce może być jednocyfrowy, a przy dalszych problemach z grypą ptaków, możemy mieć nawet pierwszy od kilkunastu lat spadek produkcji - mówi Mariusz Szymyślik, dyrektor KIPDiP. Dodaje, że oprócz grypy ptaków na osłabienie tempa rozwoju naszego drobiarstwa wpłynie także sytuacja cenowa.
Zgodnie z analizami izby, ceny skupu kurcząt rzeźnych są na poziomach wieloletnich minimów, które dla dużej liczby producentów oznaczają systematyczne generowanie strat. Powodów do zadowolenia nie mają także producenci indyków. W styczniu skupowano je po cenach o ponad 16 proc. niższych niż rok wcześniej.
Od stycznia do listopada 2016 roku wyprodukowano w Polsce 2.077 tys. ton mięsa drobiowego. Według prognoz KIPDiP cały rok powinien zamknąć się wynikiem 2.266 tys. ton. Szacunki dla Wielkiej Brytanii, drugiej w rankingu unijnych producentów wynoszą 1.710 tys. ton. Wytwórczość we Francji ma wynieść 1.675 tys. ton, w Hiszpanii 1.530 tys. ton, Niemczech 1.527 tys. ton, a we Włoszech 1. 370 tys. ton.
Książki warte polecenia: Sygnały kur nieśnych | Hodowla i chów gęsi | Sygnały brojlerów