Jaja tanieją. To może być trudny rok dla producentów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
17-01-2018,8:30 Aktualizacja: 17-01-2018,9:22
A A A

2018 r. dla producentów jaj może być trudny m.in. ze względu na zagrożenie chorobami zakaźnymi oraz większą konkurencję ze strony innych krajów - wskazuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Od listopada ceny jaj spadają, ale ciągle są one droższe niż rok wcześniej.

"Wygląda na to, że będzie to bardzo rok trudny dla producentów jaj. Dramatyczny w skutkach może się okazać brak odszkodowań za zlikwidowanie stada w przypadku zarażenia ptaków salmonellą. Sądzimy, że tak istotne zwiększenie ryzyka dla branży doprowadzi do dużej niestabilności rynku, której efektem może być istotna zmienność produkcji oraz niepewność cenowa" - prognozuje KIPDiP z Poznania.

produkcja jaj, kury nioski, zwalczanie salmonelli, salmonella w stadach kur niosek

KPIDiP: minister zostawił rolników. Producenci jaj będą bankrutować?

Od kilku dni w Polsce - zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa - obowiązuje nowy, krajowy program zwalczania salmonelli w stadach kur niosek. Zdaniem KIPDiP doprowadzi on do bankructw rolników zajmujących się produkcją jaj. Największe...

Z jej komunikatów KE wynika, że bakteria salmonelli w 2016 roku była w UE główną przyczyną występowania chorób przenoszonych przez żywność i stanowiła 22,3 proc. takich przypadków, w porównaniu z 11,5 proc. w 2015 roku.

Zdaniem ekspertów jeśli sytuacja będzie dalej rozwijała się w tym kierunku, decyzja ministra rolnictwa o niewypłacaniu odszkodowań może zachwiać całą branżą, unicestwiając wielu producentów".

W tym roku producenci jaj będą musieli zmierzyć się z konkurencją. W Europie Zachodniej stopniowo odbudowywane są stada kur, które były likwidowane w wyniku wykrycia niebezpiecznego związku chemicznego - fipronilu u drobiu i zapotrzebowanie na polskie jaja spada.

Na unijnym rynku coraz więcej pojawia się jaj i ich przetworów z Ukrainy, Stanów Zjednoczonych oraz z Turcji. "Znacząco niższe koszty produkcji w tych krajach spowodują spadki cen uzyskiwanych przez polskich producentów tak w kraju, jak i na rynkach eksportowych" - wskazała izba.

produkcja drobiu, drób, eksport drobiu, skup drobiu, ceny drobiu

Sektor drobiarski będzie się rozwijał. Ale wyzwań coraz więcej

Rok 2017 na rynku drobiu rozpoczął się bardzo burzliwie z powodu rozprzestrzeniania się grypy ptaków. Z powodu choroby ograniczono eksport, a niektóre rynki zostały nawet zamknięte dla naszego mięsa.     Z najnowszych danych...

Jedną z kluczowych kwestii jest popyt generowany przez sektor przetwórczy. Jest on do końca nieznany, bo część przetwórców może zmienić receptury produktów, eliminując jaja - jak to miało miejsce w USA na skutek wystąpienia grypy ptaków - ale prognozy długoterminowe przedstawiane przez firmy badawcze są bardzo dobre.

Kolejna niewiadoma to zachowanie sieci handlowych i restauracji. Niedawno ogłosiły, że w ciągu kilku najbliższych lat wycofają się ze sprzedaży jaj klatkowych (tzw. 3). Większość producentów jaj nie wierzy jednak, że tak będzie, bo oznaczałoby to znaczne podwyżki cen, a konsumenci prawdopodobnie tego nie zaakceptują.

Izba zwróciła uwagę, że rynek jaj jest wrażliwy na sytuacje "szokowe". Wystarczy jakiś przypadek typu zakażenie fipronilem, salmonellą czy grypą ptaków, a cena jaj może podskoczyć o kilkadziesiąt procent. Np. w ub.r., gdy na wielu fermach w Europie Zachodniej wykryto fipronil, jaja w Polsce od lipca do grudnia podrożały o 140 proc.

produkcja drobiu, produkcja jaj, Ubezpieczenie produkcji zwierzęcej, drób, brojlery

Producenci drobiu i jaj mogą skorzystać z nowego ubezpieczenia

Concordia Ubezpieczenia z niemieckim Vereinigte Tierversicherung Gesellschaft a.G. wprowadza właśnie na polski rynek produkt Concordia Produkcja Zwierzęca. Ubezpieczenie produkcji zwierzęcej od utraty zysku zapobiega utracie płynności...

W ocenie autora prognozy największe zagrożenie dla sektora jaj stanowią politycy oraz nastroje społeczne. Wskazał, że w przypadku polityków można obawiać się, że mogą oni podjąć decyzje np. o zwiększaniu wymogów "dobrostanowych", czy zakazie stosowania GMO w paszach, co mogłoby przełożyć się na wzrost poparcia, dzięki pozyskaniu głosów "proekologicznych" wyborców.

Wśród zagrożeń związanych z nastrojami społecznymi wymienił, oprócz protestów przeciw nowym inwestycjom, strach przed grypą ptaków. Podał jednocześnie, że np. producenci jaj w Azji zaczęli już inwestować w systemy pasteryzacji, które dają gwarancję zabicia wirusów i bakterii.

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, od sierpnia do listopada 2017 r. ceny jaj w Polsce gwałtownie rosły, w grudniu przestały drożeć, a średnia miesięczna stawka była o ok. 7 proc. niższa niż w listopadzie, choć o 45 proc. wyższa niż w grudniu poprzedniego roku.

W relacji rok do roku najbardziej, bo aż o prawie 20 proc., podrożały jaja bardzo duże (klasy XL), klasy L były droższe o ponad 16 proc., a o 12-13 proc. podrożały jaja średnie (M) i małe (S). Zdaniem ekspertów IERiGŻ może to oznaczać koniec boomu na polskie jaja.

Z danych resortu rolnictwa wynika, że w pierwszym tygodniu stycznia średnia cena sprzedaży jaj w zakładzie pakowania wynosiła za 100 sztuk: XL - 57,9 zł (-5,4 proc. w ciągu tygodnia), L - 52,5 zł (-4,4, proc.); M - 46,8 zł (-3,5 proc.); S - 37 zł (-13,3 proc.).
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 5/2024

Hoduj z głową bydło:

-Ketozie można i trzeba zapobiegać

-Specyfika żywienia krów mlecznych w zasuszeniu

-Bolusy na lepszy start

PRENUMERATA