Inni walczą z grypą ptaków, a oni biją eksportowe rekordy
Brazylia to ostatni z wielkich producentów drobiu, który nie doświadczył jeszcze problemów z grypą ptaków. Pojawienie się HPAI w tym kraju wywołałoby bardzo duży wzrost cen mięsa ponieważ jest to największy światowy eksporter.
Na razie jednak nic złego Brazylii się nie przytrafiło. Co więcej, ogłoszono właśnie wstępne wyniki wywozu za styczeń, które są rewelacyjne. Jak podaje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz tamtejsi eksporterzy w pierwszym miesiącu roku wysłali w świat 420.900 ton mięsa drobiowego.
Sprawdź jak kształtują się ceny drobiu
To aż o 20,6 procent więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Przychody - na skutek wzrostu stawek - poszły z kolei w górę o 38,9 procent.
Przedstawiciele brazylijskich producentów przyznają, że dobre wyniki eksportowe są zasługą grypy ptaków u innych wytwórców, którzy ratują się mięsem z Brazylii. Niemal wszyscy najwięksi odbiorcy zwiększyli zamówienia właśnie w tym państwie - Chiny o 24,7 proc., Japonia o 23,1 proc., Arabia Saudyjska o 111,3 proc., RPA o 15,7 proc., a Unia Europejska o 20,4 proc.
Zdaniem ekspertów KIPDiP możemy pozazdrościć Brazylii dwóch rzeczy. Przedsiębiorcy w tym kraju nie muszą czekać na statystyki kilka miesięcy jak w Polsce i UE (co nie pozwala podejmować możliwie najlepsze decyzje), a ponadto oprócz zwiększania przychodów eksportowych zwiększają wolumeny wywozu.
W 2022 roku niespecjalnie udawało się to w Polsce, co jest powodem do obaw o długoterminową zdolność konkurencyjną naszych firm.
-
Książki warte polecenia: Sygnały kur nieśnych |Sygnały indyków