Schładzanie krów klimatyzacją wyparną
Tegoroczne lato obfituje w wysokie temperatury, które są szczególnie niekorzystne dla krów mlecznych. Hodowcy szukają różnych rozwiązań, aby przeciwdziałać stresowi cieplnemu u tych zwierząt.
Gospodarstwo rolne Agrofarm, położone w Jurkowicach Pierwszych w woj. pomorskim, specjalizuje się w produkcji mleka. Stado bydła liczy około 800 sztuk, z czego 350 to krowy rasy holsztyńsko-fryzyjskiej.
Zarządza nim Stanisław Grzegorzewski, który w ubiegłym roku zdecydował się zamontować w oborze produkcyjnej system schładzania oparty na klimatyzacji wyparnej, który do tej pory był instalowany głównie w halach produkcyjnych oraz w innych obiektach przemysłowych.
Tłoczy schłodzone powietrze
Mleko w czerwcu było drogie, podobnie jak jego produkcja
W celu obniżenia temperatury powietrza klimatyzacja wyparna, nazywana także ewaporacyjną, wykorzystuje naturalny proces parowania wody.
Klimatyzator, który jest umieszczany na dachu budynku, został wyposażony w wentylator i niewielką pompę wodną, stąd chłodzenie powietrza pochłania mniej energii niż w przypadku konwencjonalnej klimatyzacji.
Każde urządzenie posiada łatwy w konserwacji i utrzymaniu wkład chłodzący nasączony wodą.
- Po wyłączeniu urządzeń wystarczy je przeczyścić na przykład za pomocą sprężonego powietrza - mówi hodowca.
Za pomocą wentylatora klimatyzator pobiera nagrzane świeże powietrze atmosferyczne, które następnie przechodzi przez wilgotny wkład, a woda pochłania z niego część ciepła podczas odparowywania.
Tak schłodzone jest następnie wtłaczane do wnętrza obory, gdzie zostaje wydmuchiwane w czterech kierunkach przez urządzenie wyposażone w specjalne zastawki zamontowane na konstrukcji przypominającej komin wentylacyjny.
Bydło mięsne też jest narażone na stres cieplny
W zależności od wysokości obiektu dystrybutor powietrza zostaje umieszczony pod samym dachem lub jest sprowadzony niżej, aby odpowiednio schłodzić zwierzęta.
Hodowca sam ustawia wymaganą temperaturę wewnątrz pomieszczenia i gdy ta osiągnie ten poziom lub spadnie do niższej wartości, klimatyzatory przestają pracować.
Odporne na rdzewienie
Obudowa klimatyzatorów została wykonana ze stabilizowanego promieniami UV polimeru. Dzięki temu jest odporna na rdzewienie.
Wymiary urządzenia wraz z paletą wynoszą 1150 mm szerokości, 1150 mm długości oraz 902 mm wysokości, a waga to 71 kg. Umieszczono w nim wentylator osiowy i pojemnik na wodę o pojemności 23 litrów.
Jeden klimatyzator wyparny potrzebuje zasilania o napięciu 220-240 V. Maksymalne zużycie energii przez to urządzenie wynosi 1,21 kW.
Stres cieplny kosztuje nawet 400 zł na krowę rocznie
System składa się również z kontrolerów termostatu, które najczęściej są montowane do ściany budynku oraz sterowników.
- Jedno urządzenie jest w stanie schłodzić 200-250 metrów kwadratowych powierzchni. W przeciwieństwie do konwencjonalnej klimatyzacji w tym przypadku nie dochodzi do procesu recyrkulacji. W budynku muszą więc znajdować się otwarte przestrzenie, którymi krążące tam powietrze będzie wychodziło na zewnątrz - mówi Stanisław Grzegorzewski.
Jaki jest koszt instalacji?
Rozmowy dotyczące montażu obu instalacji trwały 1,5 miesiąca, prace montażowe związane z systemem chłodzenia jeden tydzień, a instalacja samych klimatyzatorów dwa dni.
W gospodarstwie Agrofarm hodowcy zamontowali siedem klimatyzatorów wyparnych. Jeden z nich znajduje się na dachu porodówki przewidzianej na 20 sztuk, a sześć na oborze produkcyjnej, gdzie obecnie przebywa 320 krów. Zostały one umieszczone bliżej korytarza gnojowego dochodzącego do stołu paszowego oraz jednego rzędu legowisk.
Plan Strategiczny uzgodniony. Więcej pieniędzy na dobrostan zwierząt
System schładzania kosztował łącznie 111200 zł złotych netto. Hodowca na jeden klimatyzator wydał ok. 12 tys. złotych.
Obserwacje są optymistyczne
Klimatyzacja wyparna pracuje w gospodarstwie Agrofarm od 10 czerwca ubiegłego roku. Jak hodowca ocenia jej pracę z perspektywy ponad roku?
- Wchodząc do obory odczuwam różnicę temperatur, a krowy chętnie leżą na legowiskach, przeżuwają i nie dyszą oraz nie gromadzą się przy poidłach. Najbardziej widoczne objawy stresu cieplnego zostały więc u nich częściowo zredukowane - mówi Stanisław Grzegorzewski i dodaje:
- Wydajność mleczna stada w największe upały spadła o około 1,5 litra do 36,5 na dobę, po czym wróciła do poziomu 37,5-38 litrów. Wcześniej w największe upały krowy potrafiły produkować nawet o 4,5 litra mleka mniej.
Więcej informacji na temat hodowli bydła oraz produkcji mleka znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło" ZAPRENUMERUJ
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)