Zabił i zakopał szczeniaki. W więzieniu może spędzić kilka lat
Nie ma już społecznej zgody na niechlubną tradycję zakopywania czy topienia szczeniąt i kociąt. Przekonał się o tym ostatnio mieszkaniec wsi Polnica (pow. człuchowski, woj. pomorskie).
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie zostali powiadomieni o zabiciu i zakopaniu w tej miejscowości kilku szczeniąt. Natychmiast na miejsce pojechali kryminalni, którzy znaleźli miejsce, gdzie zakopano szczeniaki.
Zwierzętami chorego rolnika ma zająć się gmina
Szybko ustalili również zwyrodnialca, który dopuścił się tego czynu.
"Okazało się, że 9 około dwutygodniowych szczeniaków zabił szpadlem i zakopał w pobliżu swojej posesji 53-letni mieszkaniec Polnicy. Policjanci zabezpieczyli zwłoki zwierząt i sporządzili oględziny, zatrzymali również tego mężczyznę" - podaje człuchowska KPP.
53-latek usłyszał zarzut i przyznał się, że zabił zwierzęta. Jak jednak twierdził, zrobił przysługę innej osobie, do której należały psy.
"Policjanci nadal pracują nad tą sprawą, nie wykluczają postawienia kolejnych zarzutów właścicielowi psów. Za zabicie zwierzęcia grozi w Polsce kara pozbawienia wolności do 3 lat" - wskazuje KPP w Człuchowie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl