Wyliczanie strat suszowych. Albo szacunki, albo obowiązkowa rachunkowość
Określenie rzeczywistych strat w gospodarstwach, spowodowanych np. wystąpieniem suszy, byłoby zdaniem resortu rolnictwa możliwe wyłącznie po wprowadzeniu obowiązku prowadzenia rachunkowości rolnej.
Po przeanalizowaniu protokołów nadesłanych przez rolników, samorząd rolniczy z woj. warmińsko-mazurskiego doszedł do wniosku, że nieprawidłowo liczona była średnia wartość produkcji roślinnej przez tzw. aplikację suszową.
Rolnicy mają źle wyliczone straty suszowe. Ale nie mogą już dopisać zwierząt
Na przykład w gospodarstwie o powierzchni 256 ha, w którym 75 proc. powierzchni zajmowała pszenica ozima i rzepak ozimy (pozostałe to jęczmień jary i pszenżyto ozime) aplikacja wyliczyła średnią wartość produkcji z jednego hektara na poziomie 3414 zł. W kolejnym gospodarstwie o pow. 133 ha, gdzie 53 proc. pow. zajmowała pszenica ozima i rzepak (pozostałe uprawy to pszenżyto ozime i jęczmień jary) aplikacja wyliczyła 3013 zł z ha.
Według działaczy rolnych, te wyliczenia średniej produkcji przez aplikację nie odzwierciedlają obecnych cen skupu płodów rolnych, a co za tym idzie aplikacja nie oblicza prawidłowo kwoty obniżenia dochodu w wyniku szkód w produkcji roślinnej, bo nie bazuje na aktualnych cenach. Stąd wniosek samorządu o konieczność wypracowania nowej metodyki liczenia strat suszowych.
Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa w odpowiedzi podkreślił, że zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań ARiMR, średnia roczna produkcja rolna, z ostatnich 3 lat poprzedzających rok, w którym wystąpiły szkody, jest ustalana na podstawie danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej-Państwowego Instytutu Badawczego o średniej wielkości produkcji rolnej.
Dane dotyczące średniej wielkości produkcji rolnej pochodzą z systemu zbierania i wykorzystywania danych rachunkowych z gospodarstw w podziale na regiony FADN: Pomorze i Mazury, Wielkopolska i Śląsk, Mazowsze i Podlasie, Małopolska i Pogórze.
"Przedstawiając powyższe, należy podkreślić, że określenie rzeczywistych strat w poszczególnych gospodarstwach rolnych spowodowanych np. wystąpieniem suszy byłoby możliwe wyłącznie po wprowadzeniu obowiązku prowadzenia rachunkowości rolnej i przedstawieniu przez producentów rolnych rocznych sprawozdań finansowych z gospodarstwa rolnego. Do tego czasu pozostaje ustalanie strat w gospodarstwach rolnych na podstawie szacunków" - wskazał Bartosik.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś