Woliński trójniak produktem tradycyjnym
Trójniak woliński leśny to 38. wyrób z województwa zachodniopomorskiego, który znalazł się na ministerialnej Liście Produktów Tradycyjnych.
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego w Szczecinie podaje, że tradycje wytwarzania tego napitku, do którego przyrządzenia wykorzystywany jest miód gryczany i leśny oraz szyszki chmielu, sięgają średniowiecza i życia Słowian osiadłych na wyspie Wolin.
Golonka trafiła na ministerialną listę
W przygotowanie i popularyzowanie trójniaka leśnego zaangażowane jest Stowarzyszenia Centrum Słowian i Wikingów "Wolin-Jomsborg-Vineta", które z początkiem lat 90. XX wieku powróciło do dawnych zwyczajów.
- Miód pitny był obecny w tradycji Wolina od ponad tysiąca lat. Najlepszym tego dowodem są słowa hagiografa Herborda o odrzuceniu darowanego przez św. Ottona wina, w imię wyższości miodu pitnego. Pierwotnie, z racji ceny, miód pełnił funkcje rytualne i reprezentacyjne. Z rozwojem bartnictwa i innych sposobów pozyskania miodu, napój zagościł na stołach ówczesnych mieszkańców Wolina powszechnie. Wkrótce stał się nawet produktem eksportowym - powiedział prezes stowarzyszenia Wojciech Celiński.
W opisie napitku w serwisie ministerstwa rolnictwa podkreślono, że jego bazę stanowią miód gryczany, leśny i szyszki chmielu. Wybicie miodu z plastrów jest jedną z pierwszych czynności. Otrzymane po tej czynności plastry zalewane są wodą. Uzyskany miodowy napój należy przecedzić przez gęste sito lub lniane płótno.
Tradycyjne wyroby z Małopolski wciąż trafiają na listę ministra
Przecedzony przelewa się do dębowych beczek. Od tego czasu beczki z dojrzewającym miodem przechowuje się najpierw w pomieszczeniu ciepłym, następnie letnim, a na końcu przenosi się do zimnej piwnicy.
Tak jak dawniej smak trunku wzmacniają dodatkowe składniki. Słowianie dodawali piwo, a obecnie dodawane są szyszki chmielu, które wprowadzają nutę goryczy. W okresie zimowym leżakujący trójniak wynoszony jest na dwór. Wymrażanie odbywa się w naczyniach otwartych i trwa dobę, po czym miód wraca na dalsze przechowanie do piwnicy. Po upływie około półtora roku jest gotowy do konsumpcji i zawiera około 12-14 proc. alkoholu.