Traktorzysta po pijackim rajdzie usłyszał zarzuty
6 zarzutów usłyszał pijany 41-latek, który w niedzielę w czasie ucieczki skradzionym ciągnikiem rolniczym staranował dwa ścigające go radiowozy.
Mężczyzna, którego rajd w powiecie opolskim (woj. lubelskie) opisywaliśmy, najpierw ukradł traktor marki Massey Ferguson o wartości 75 tysięcy złotych, a potem po pijanemu (miał w organizmie 1,5 prom. alkoholu) usiłował zepchnąć z drogi ścigający go radiowóz i z impetem uderzył w tył drugiego.
Skradzionym ciągnikiem rozbił radiowozy
Po wytrzeźwieniu w celi przyszedł dla niego czas rozliczeń - usłyszał łącznie 6 zarzutów.
- Podejrzany jest o kierowanie w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się na polecenie funkcjonariuszy, kradzież ciągnika, uszkodzenie dwóch policyjnych radiowozów oraz narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu czterech policjantów, z których trzech wskutek doznanych obrażeń zostało przewiezionych do szpitala - wylicza asp. sztab. Edyta Żur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Mieszkańca gminy Poniatowa czeka teraz rozprawa przed sądem. Był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i groźby.
- Decyzją prokuratora rejonowego, 41-latek został objęty policyjnym dozorem - podsumowuje policjantka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl