Skradzionym ciągnikiem rozbił radiowozy
Najpierw ukradł ciągnik rolniczy, a potem uciekał nim przed zaalarmowanymi policjantami, taranując radiowozy. W chwili zatrzymania 41-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim otrzymał informację, że w Kolonii Niezabitów doszło do kradzieży traktora marki Massey Ferguson o wartości 75 tysięcy złotych.
Wywrócił się ciągnik z pługiem. Po rolnika przyleciał śmigłowiec
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że złodziej był widziany na okolicznych polach. Natychmiast na miejsce pojechały patrole - relacjonuje asp. sztab. Edyta Żur, oficer prasowy opolskiej KPP.
Funkcjonariuszom udało się namierzyć sprawcę, ale ten - pomimo włączonych w radiowozach sygnałów dźwiękowych i świetlnych - nie zamierzał zatrzymać się do kontroli, uciekając leśnymi i polnymi drogami.
- W pewnym momencie, kiedy ścigany ciągnik wjechał na asfaltową drogę w Niezabitowie, jeden z uczestniczących w pościgu policyjnych samochodów wyprzedził maszynę i zmniejszył prędkość, próbując zmusić uciekiniera do zatrzymania. 41-latek nie zamierzał się jednak poddawać. Najpierw próbował zepchnąć z drogi drugi wyprzedzający go radiowóz, a później z impetem uderzył w usiłujący go zatrzymać jadący z przodu policyjny samochód. Wskutek uderzenia przestał pracować silnik w ciągniku, co umożliwiło funkcjonariuszom zatrzymanie złodzieja - opisuje Żur.
Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie zatrzymanego 1,5 promila alkoholu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl