Tereny rolne zanieczyszczone po pożarze w serwisie ciężarówek
Inspektorzy ochrony środowiska ruszyli w teren w związku z zanieczyszczeniem terenów rolnych i wód potoku substancjami ropopochodnymi. To efekt pożaru w hali jednej z firm w Ustroniu (pow. cieszyński, woj. śląskie).
Płomienie objęły halę firmy zajmującej się serwisem samochodów ciężarowych. Niestety, zginęła jedna osoba, a kolejny z pracowników z poparzeniami trafił do szpitala.
Konie padły w gospodarstwie. Zabiła je skażona woda?
Do zdarzenia doszło 30 listopada. Wówczas prowadzona akcja gaśnicza uniemożliwiła szczegółowe oględziny inspektorom ochrony środowiska. W tej sytuacji kontynuowali oni czynności wyjaśniające w kolejnych dniach.
"Ustalili między innymi, że na sąsiadujących z halą łąkach znajdują się substancje ropopochodne, które spłynęły tam wraz ze środkami gaśniczymi. Oględziny wykazały także niestety zanieczyszczenie potoku Bładnica. Substancje ropopochodne dostały się do wody poprzez kanalizacją deszczową z terenu zakładu. Inspektorzy wezwali straż pożarną, aby zabezpieczyła potok, i pobrali próby wody do analizy w laboratorium" – przekazał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl