Szef PFR: należy budować odporność gospodarstw rolnych na takie kataklizmy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Anna Wysoczańska PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
19-09-2024,8:00 Aktualizacja: 19-09-2024,8:22
A A A

Na razie nie ma sygnałów od rolników-dzierżawców, członków Polskiej Federacji Rolnej o startach spowodowanych powodzią – poinformował w środę PAP p.o. prezesa PFR Grzegorz Brodziak. Federacja zorganizuje pomoc dla poszkodowanych rolników - dodał.

We wtorek odbyło się posiedzenie Federacji m.in. z udziałem przedstawicieli oddziałów dolnośląskiego, opolskiego i lubuskiego. "Wczoraj koledzy jeszcze nie raportowali o istotnych zagrożeniach i startach powodziowych" - powiedział Brodziak na środowej konferencji prasowej poświęconej problemom funkcjonowania dużych gospodarstw rolnych w świetle ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (z 2011 r.).

Zapewnił, że Federacja "będzie chciała zgromadzić siły i środki, by pomóc w sprzątaniu po powodzi i zapewnieniu pasz dla zwierząt". Jak mówił, choć na razie nie ma informac1ji o stratach w zwierzętach hodowlanych, to wiadomo, że zapasy pasz składowanych w budynkach uległy zniszczeniu i konieczne będzie zorganizowanie pomocy.

rząd, pomoc, powódź, rolnicy

Rządowa pomoc dla powodzian. Na co mogą liczyć rolnicy? (LISTA)

Dla osób, które ucierpiały w wyniku powodzi lub podtopień w południowo-zachodniej Polsce, są dostępne różne formy pomocy. Na przykład na remont lub odbudowę budynku gospodarczego można dostać do 100 tys. zł. Na co jeszcze mogą...

Prezes zauważył, że zgodnie z oceną klimatologów klęski żywiołowe będą się powtarzać z coraz większą intensywnością, a zmiany klimatu następują szybciej niż myślano. Zapytany, jak można zminimalizować straty powodowane przez klęski wskazał, że "należy budować odporność gospodarstw rolnych na takie kataklizmy poprzez m.in. zmianę sposobów uprawy ziemi, powodując jej wzmocnienie i poprawę absorpcji wilgoci.

Jego zdaniem potrzebne są nie tylko nakłady finansowe, ale zmiana myślenia o rolnictwie. Istotne jest, by produkcja zwierzęca była zintegrowana z roślinną, tak by można stosować nawożenie naturalne. Ważna jest też dywersyfikacja produkcji rolnej - gospodarstwo powinno uprawiać różnorodne rośliny np. okopowe, bobowate, a nie głównie zboża (obecnie 70-80 proc. pól obsianych jest zbożami), bo to zmniejsza ryzyko oddziaływanie niekorzystnych zjawisk pogodowych - podkreślił.

Brodziak poinformował, że we wtorek Polska Federacja Rolna podjęła uchwałę w związku z faktem, że od 1 stycznia 2025 r. Polska obejmie prezydencję w Radzie UE i będzie miała znaczący wpływ na kształtowanie przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej, wskazując priorytety, jakimi powinien zająć się nasz kraj.

Według PFR, do istotnych zadań powinno m.in. należeć takie kształtowanie polityki rolnej, by wspierać pożądane zmiany w strukturze agrarnej i zapewnić utrzymanie bezpieczeństwa żywnościowego w skali krajów członkowskich i całej Unii, poprzez: "konieczną modyfikację wsparcia i nieeliminowanie z niego gospodarstw z potencjałem rozwojowym, niezależnie od formy prawnej prowadzonej działalności, w tym spółek prawa handlowego.

ir w opolu, powódź, podtopienia, szkody

Powódź zniszczyła rolnikowi 900 ton zebranej pszenicy. "Nie wiem, jak gospodarstwa się pozbierają"

„Naprawdę, płakać się chce” – wyznał wiceszef Izby Rolniczej w Opolu, która zebrała pierwsze informacje o stratach powodziowych w gospodarstwach, prosząc jednocześnie  rolników, którzy ucierpieli wskutek...

W opinii Federacji konieczne jest "uwzględnienie w programach wsparcia dużych gospodarstw towarowych mogących sprostać wymogom rolnictwa zrównoważonego i efektywnie wykorzystać możliwości rolnictwa cyfrowego". Należy też wstrzymać działania prowadzące do likwidacji lub ograniczenia produkcji gospodarstw towarowych i wprowadzić regulacje wspierające ich zrównoważony rozwój. Jak uznano, istnieje potrzeba zdefiniowania pojęcia „rolnika aktywnego”.

Chodzi m.in. o problemy, jakie spowodowała ustawa z 2011 r., która zobowiązała duże gospodarstwa rolne do oddania 30 proc. dzierżawionych od państwa gruntów. Zdaniem Federacji, prowadzi to do bankructwa gospodarstw towarowych, utraty pracy dla wielu tysięcy osób, a także do osłabienia Polski w konkurowaniu z rolnictwem z innych krajów. Sprawa dotyczy 1085 umów dzierżawy i powierzchni ok. 136 tys. ha.

Polska Federacja Rolna reprezentuje ponad 1000 gospodarstw rolnych i przedsiębiorstw z sektora agrobiznesu, zatrudniających kilkadziesiąt tysięcy pracowników.

Poleć
Udostępnij