Susza w lasach osłabia drzewa. Część gatunków może zniknąć
Przy coraz dłuższych upałach zagrożone są niektóre gatunki drzew i całe lasy, bo część drzew nie dożywa starości. To powoduje określone koszty związane z nowymi nasadzeniami. Dużym zagrożeniem w okresie suszy są również pożary.
- Na terenie Nadleśnictwa Miękinia, podobnie jak na terenie całego Dolnego Śląska, ostatnie 3-4 lata to okres z niedoborem wody. Można go zdefiniować jako okres suszy - podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes nadleśniczy Waldemar Zaremba.
Niebezpieczna sytuacja pożarowa w lasach w całej Polsce
- Najczęściej przejawia się to w braku wystarczającej ilości opadów deszczu, ale przy długotrwałej pogodzie słonecznej i wysokich temperaturach susza atmosferyczna przechodzi w stan suszy hydrologicznej, poniżej przeciętnego stanu wód powierzchniowych, a następnie również w stan suszy hydrogeologicznej, czyli niedoboru wody w gruncie, tzw. niżówki - dodaje.
Susza występuje w dziesięciu województwach. To zagrożenie nie tylko dla rolników, lecz także dla stanu polskich lasów.
Państwowy Instytut Geologiczny podaje w prognozie na lipiec i sierpień, że niskie położenie zwierciadła wód pierwszego, swobodnego poziomu wodonośnego i lokalne występowanie niżówki hydrogeologicznej może wystąpić w granicach województw: zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego, lubelskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego.
- Na terenie naszego nadleśnictwa przy średnich opadach rocznych z wielolecia około 600 mm dzisiaj mówimy o opadach na poziomie 400 mm, więc to jest duży niedobór wody dla roślin i drzew, który musi powodować sytuację stresową. W dziesięcioleciu zdarzyły się może rok lub dwa takie lata, natomiast teraz okres z deficytem wody mamy od 2015 roku - wskazuje Zaremba.
[WIDEO] Mówi Waldemar Zaremba, nadleśniczy Lasy Państwowe Nadleśnictwo Miękinia
Właściciele lasów chcą lepiej gospodarować. Powstaną izby leśne?
Lasy Państwowe podają, że stres wywołany suszą zaczyna się u większości drzew już przy utracie 5 proc. wody tkankowej. Przy 18 proc. zamykają się szparki, a powyżej 33 proc. zmiany są już nieodwracalne. Przy utracie na poziomie 65 proc. następuje śmierć tkanek. Zmniejszenie zawartości wody ma wpływ na wszystkie procesy życiowe w komórkach.
- Obserwujemy zjawisko zamierania drzewostanów. Z punktu widzenia bilansu zysków i strat tylko ekonomicznych, nie licząc wartości przyrodniczych, należy podkreślić, że drzewostany nie dożywają do starości, mówiąc kolokwialnie. Z tego powodu musimy je użytkować wcześniej, pozyskując często drewno i to o obniżonej jakości - mówi ekspert.
Inne drzewa zagrożone są wyginięciem - np. świerk, który nie lubi gorącego i suchego klimatu. Już teraz drzewa są bardziej osłabione, skutkiem gorących temperatur jest np. plaga kornika w Puszczy Białowieskiej.
Długotrwała susza zwiększa ryzyko pożarów. Już 2018 rok był pod tym względem rekordowy, a w bieżącym tylko do połowy kwietnia pożarów było tyle, co w całym 2017 roku.
Trudną sytuację w lasach może poprawić program adaptowania lasów i leśnictwa do zmian klimatu. Celem projektów jest wzmocnienie odporności ekosystemów leśnych, m.in. przez zmniejszenie ryzyka strat wywołanych przez susze i powodzie czy na maksymalnym wykorzystaniu naturalnych właściwości retencyjnych terenu poprzez budowę zbiorników. W Nadleśnictwie Miękinia ma ich powstać osiem.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś