Rolnik uwięziony pod ciągnikiem. Strażacy musieli zrobić podkop
W wyniku uderzenia przez osobowego volkswagena ciągnik rolniczy wylądował w rowie kołami do góry. Pod maszyną został uwięziony rolnik. Ratownicy mieli na miejscu dużo pracy.
Do wypadku doszło 8 marca przed godz. 8 rano na drodze powiatowej w miejscowości Żelazków (pow. kaliski, woj. wielkopolskie). Kierujący volkswagenem passatem uderzył prawdopodobnie w tył traktora z podpiętym siewnikiem. Maszyna wywróciła się, przygniatając kierowcę.
Dziecko wśród poszkodowanych. Traktor rozpadł się na pół
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia ustabilizowali leżący kołami do góry traktor przy użyciu specjalnych klocków, poduszek powietrznych oraz wyciągarki z pojazdu ratowniczo-gaśniczego.
- W trakcie prowadzonych działań utrzymywano ciągły kontakt z osobą poszkodowaną. W celu zmniejszenia ucisku pojazdu na poszkodowanego, wykorzystano podnośnik kolumnowy i wykonano podkop w rowie, umożliwiający ewakuację. Osoba została wyciągnięta i przekazana zespołowi ratownictwa medycznego, który po zbadaniu podjął decyzje o transporcie do kaliskiego szpitala - podaje st. kpt. Radosław Marek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
W akcji ratowniczej oprócz 3 zastępów z tej zawodowej jednostki brały udział także 3 zastępy z Ochotniczych Straży Pożarnych z Tykadłowa i Goliszewa.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca auta osobowego jechał zbyt szybko. Obecni na miejscu zdarzenia funkcjonariusze drogówki zatrzymali 49-latkowi prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie - podaje portal Kalisz-NaszeMiasto.pl
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl