Rolnik poniósł straty szacowane na ponad 130 tys. zł. Podpalacz ukrywał się za granicą
Zatrzymany przez kryminalnych 23-latek przyznał się do podpalenia stodoły ze słomą. W wyniku pożaru poszkodowany rolnik poniósł duże straty. Za zniszczenie mienia ujętemu mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 13 maja br. na terenie jednej z miejscowości w gminie Połajewo (pow. czarnkowsko-trzcianecki, woj. wielkopolskie). Z policyjnych ustaleń wynikało, że nieznany wówczas sprawca podpalił stodołę, w której znajdowało się 300 szt. słomianych balotów. Uszkodzeniu uległ również przyległy budynek gospodarczy. Wartość zniszczonego mienia oszacowana została na kwotę ponad 132 tysięcy złotych.
80 tys. zł strat po pożarze 3 stogów słomy. 45-latek podpalał, bo posprzeczał się z rolnikiem
- Sprawą podpalenia niezwłocznie zajęli się kryminalni z Czarnkowa. Poczynione przez nich ustalenia oraz zgromadzony materiał dowodowy pozwoliły im na wytypowanie podpalacza. Okazał się nim 23-letni mężczyzna, który zaraz po pożarze wyjechał za granicę, gdzie ukrywał się przed organami ścigania. Wpadł w ręce mundurowych w poniedziałek 4 września. Za popełnione przestępstwo usłyszał zarzut umyślnego zniszczenia mienia. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Ponadto, w toku prowadzonych działań, policjanci ustalili, że 10 maja br. 23-latek wraz ze swoim 17-letnim kolegą uszkodzili wiatę sportową w Połajewie, powodując straty w wysokości 3 tysięcy złotych - poinformowała Karolina Górzna-Kustra, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Jak dodała, po przesłuchaniu prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec 23-latka środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego. Za spowodowane zniszczenia i poczynione starty w mieniu grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl