PSL chce, by minister obronił dobrą markę polskiej żywności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
04-02-2019,13:10 Aktualizacja: 04-02-2019,13:16
A A A

PSL domaga się, aby minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przeprowadził kampanię odbudowującą pozycję polskiej wołowiny na rynkach międzynarodowych - poinformował w poniedziałek Mirosław Maliszewski.

W ubiegłym tygodniu telewizja TVN24 wyemitowała reportaż o nielegalnym uboju chorych krów, który odbywał się w nocy bez nadzoru weterynaryjnego w rzeźni w powiecie Ostrów Mazowiecka.

bydło, ubój, nielegalny ubój, RASFF, wołowina

Zakład prowadzący nielegalny ubój zamknięty i usunięty z listy

Rzeźnia, w której ubijano chore krowy została usunięta z listy zakładów, których produkcja jest dopuszczona do sprzedaży. Informacje nt. pochodzącego z niej mięsa zostały umieszczone w unijnym systemie RASFF - podał w sobotę...

Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o cofnięciu zgody na prowadzenie działalności rzeźni, w której - jak wynikało z reportażu - ubijano chore krowy i sprzedawano ich mięso.

- Oczekujemy konkretnych działań, które obronią dobrą markę polskiej żywności - powiedział Maliszewski w Sejmie. Poseł PSL-UED poinformował, że jego partia domaga się m.in. aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje i zostały ukarane oraz, żeby Ardanowski przeprowadził kampanię odbudowującą pozycję polskiej wołowiny na rynkach międzynarodowych.

- W celu obrony polskich rolników i polskiej żywności. Nie może być tak, że narażamy się na świecie i w Unii Europejskiej na zarzuty dotyczące złej jakości polskiej żywności. Ta żywność jest dobrej jakości - oświadczył poseł.

W sobotę minister Ardanowski zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni przedstawi Radzie Ministrów propozycje rozwiązań uszczelniających nadzór nad systemem bezpieczeństwa żywności, tak by sytuacja z nielegalnym ubojem nie powtórzyła się.

chore krowy przerabiane na kebaby, Superwizjer, bydło, ubojnia, rzeźnia

Chore krowy przerabiane na kebaby. Branża mięsna zapowiada reakcję

Konające, poranione krowy trafiające w środku nocy do jednej z rzeźni w województwie mazowieckim są zabijane w okrutny sposób bez nadzoru lekarza weterynarii - ujawnili dziennikarze "Superwizjera" TVN i tym samym na nowo...

Szef resortu wyjaśnił, że chodzi o wzmocnienie Inspekcji Weterynaryjnej i zastąpienie tzw. lekarzy weterynarii wolnej praktyki, którzy pracują na zlecenie powiatowych lekarzy weterynarii m.in. w ubojniach i przetwórniach mięsa, pracownikami inspekcji.  

Kolejnym uszczelnieniem nadzoru ma być zainstalowanie kamer do monitoringu przez 24 godziny, w punktach odbioru zwierząt i w rzeźni. W obecnie zakładach nie ma całodobowego nadzoru weterynaryjnego.

Do Polski przyleci ekipa ekspertów, która na polecenie Komisji Europejskiej ma zbadać sprawę nielegalnego uboju krów na miejscu.

Łącznie z nielegalnego uboju pochodziło ok. 9,5 tony mięsa, z czego 2,7 tony sprzedano za granicę.
 

Poleć
Udostępnij