Przez bezmyślne zachowanie omal nie spłonął las i dom
Nieprzestrzeganie przepisów o ochronie przeciwpożarowej to artykuł, z którego został ukarany pewien mieszkaniec Iławy (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna opalał izolację z miedzianych kabli, kiedy przez jego nieuwagę doszło do rozprzestrzenienia się ognia w okolicy lasu oraz zabudowań.
38-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany 500-złotowym mandatem.
W środę, 11 kwietnia oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o mężczyźnie, który palił śmieci w pobliżu lasu.
W pożarach traw giną zwierzęta. Nie wypalajcie ich!
Na szczęście całą sytuację zauważył inny mieszkaniec Iławy, który o wszystkim poinformował służby.
Mężczyzna do przyjazdu mundurowych przytrzymał sprawcę i wspólnie z nim ugasił powstały pożar.
38-latek za nieprzestrzeganie przepisów o ochronie przeciwpożarowej został ukarany 500-złotowym mandatem. Dzięki reakcji zgłaszającego nie doszło do rozproszenia się ognia na pobliskie budynki oraz las.
Art. 82 § 1 Kodeksu wykroczeń mówi o tym, że "kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia się działania ratowniczego lub ewakuacji (...) podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany".
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl