Przechowalnia owoców w ogniu. Z pożarem walczyło stu strażaków
Około stu strażaków zmagało się z dużym pożarem hali służącej do przechowywania owoców. Akcja gaśnicza nie należała do najłatwiejszych.
Pożar wybuchł w miniony czwartek (11 lipca) w gospodarstwie sadowniczym w miejscowości Dziunin (pow. grójecki, woj. mazowieckie).
Potężny pożar na polach. Spłonęło 50 hektarów zboża
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu, mł. asp. Michał Maroszek, w rozmowie z portalem Grojec24.net poinformował, że na terenie gospodarstwa znajdowały się dwie hale (przechowalnie owoców). Gdy ratownicy dotarli na miejsce, jedna z nich, w której znajdowały się skrzynie na owoce i maszyny rolnicze (udało się je w porę wyprowadzić), była niemal w całości objęta ogniem. Strażacy jednocześnie gasili płonącą halę i bronili drugiej, choć z uwagi na bliskość obu obiektów, było to bardzo trudne zadanie. Zmagań z pożarem nie ułatwiały warunki atmosferyczne – wysoka temperatura i silny wiatr.
Po kilkugodzinnej akcji, wieczorem, grójecka KP PSP poinformowała, że „sytuacja na miejscu działań jest opanowana i trwa dogaszanie oraz prace rozbiórkowe spalonego obiektu”. Wcześnie podała, że z płomieniami walczyły 22 zastępy strażaków. Według Grojec24.net, w kulminacyjnym momencie w akcji uczestniczyło ponad 100 pożarników.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl